Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Turcja K: Pierwsza taka sytuacja od początku sezonu, „polskie” drużyny z wygranymi

Turcja K: Pierwsza taka sytuacja od początku sezonu, „polskie” drużyny z wygranymi

fot. Michał Szymański

W środę rozegrano siedemnastą kolejkę tureckiej ekstraklasy siatkarek. W niej zgodnie swoje mecze wygrała ligowa czołówka, w tym drużyny Magdaleny Stysiak i Martyny Czyrniańskiej. Jednak po raz pierwszy w tym sezonie żadna z biało-czerwonych nie pojawiła się na parkiecie.

„Polskie” drużyny wygrały, Polki nie grały

W siedemnastej kolejce zwycięską passę podtrzymało Fenerbahce, które grając w rezerwowym składzie pokonało u siebie 3:0 Karayollari. Trochę walki było jedynie w deugim secie, a gospodynie rozbiły rywalki zagrywką, punktując w tym elemencie 12 razy. Tym razem Magdalena Stysiak nie grała, a Arina Fedorowcewa wchodziła tylko na krótkie zmiany. Pod nieobecność filarów zespołu jego liderkami zostały Ana Cristina De Souza oraz Meryem Bozz, które zapisały na koncie odpowiednio 15 oraz 12 oczek.

Na zwycięskiej ścieżce jest również Eczacibasi, które jednak trochę męczyło się na wyjeździe z Cukurovą. Niewiele brakowało, aby gospodynie doprowadziły do tie-breaka, bowiem czwartą odsłonę przegrały dopiero po batalii na przewagi. Tym razem Martyna Czyrniańska nie grała, a ciężar zdobywania punktów po stronie przyjezdnych spoczywał na barkach Tijany Bosković i Alexy Gray, które wywalczyły 26 i 18 punktów.

Do zera

Z roli faworyta wywiązał się Vakifbank, który u siebie rozprawił się w trzech setach z Muratpasa Sigorta Shop Ankara. Nie było to jednak jednostronne widowisko, bo aż dwie partie kończyły się batalią na przewagi. We znaki gospodyniom szczególnie dała się Stephanie Samedy, ale Gabi Braga Guimaraes i Jordan Thompson przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Vakifbanku, zdobywając łącznie 39 punktów.

Atut własnego parkietu wykorzystało Turk Hava Yollari, które bez większego problemu odprawiło z kwitkiem Besiktas. Przyjezdne cokolwiek wskórać próbowały dopiero w trzeciej odsłonie, ale nie udało im się przedłużyć spotkania. Duża w tym zasługa Kiery Van Ryk, która była liderką gospodyń. Nie dość, że zdobyła 21 oczek, to jeszcze uzyskała ponad 50% skuteczności w ataku.

Niespodzianki nie sprawiło PTT, które u siebie musiało uznać wyższość Galatasaray Stambuł. Dwie pierwsze partie toczyły się pod dyktando przyjezdnych. Więcej walki było w trzeciej, ale i tak po grze na przewagi padła ona również łupem Galatasaray. Prym w jego szeregach wiodła Logan Eggleston, która zakończyła mecz z 19 punktami na koncie.

Bez tie-breaka

Ważne zwycięstwo odniósł Nilufer, który na wyjeździe ograł Sariyer. Po dwóch łatwo wygranych setach podopieczne Vitala Heynena mocno się rozluźniły, przez co musiały grać czwartą partię, ale w niej nie dopuściły już do tie-breaka. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grały Laura Kunzler oraz Lucille Gicquel, które zdobyły po 11 oczek.

Aydin we własnej hali rozprawił się z Kuzeyboru. Moment słabości przytrafił mu się w drugiej odsłonie, ale w pozostałych dyktował warunki gry. Bardzo dobre zawody rozegrała Sara Loda, która poprowadziła gospodynie do wygranej, notując na koncie 21 punktów i ponad 50% skuteczności w ataku.

Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi tureckiej siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved