Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Turcja K: Obie Polki z wygranymi, Czyrniańska zagrała na nieswojej pozycji

Turcja K: Obie Polki z wygranymi, Czyrniańska zagrała na nieswojej pozycji

fot. PressFocus

Za nami szesnasta kolejka ligi tureckiej siatkarek. W niej wygrywały faworytki, a wśród nich Eczacibasi i Fenerbahce. Obie Polki pojawiły się na parkiecie, ale Martyna Czyrniańska wystąpiła na ataku. Magdalena Stysiak tym razem nie była najlepiej punktującą zawodniczką swojego zespołu.

Trudne mecze „polskich ekip”, Czyrniańska na ataku

W szesnastej kolejce planową wygraną odniosło Fenerbahce, które jednak nie miało łatwej przeprawy na wyjeździe z Kuzeyboru. Przegrało trzeciego seta, a w drugim triumfowało dopiero 33:31. W kluczowych momentach podopieczne Stefano Lavariniego zaprezentowały się jednak skuteczniej w ataku, co dało im zwycięstwo. Tym razem liderką drużyny była Arina Fedorowcewa, która zdobyła 24 punkty. 13 dołożyła Magdalena Stysiak. Polka nie zagrała tym razem fenomenalnego spotkania, ale raz zapunktowała blokiem, a w ataku uzyskała 39% skuteczności.

Zwycięstwo odniosło Eczacibasi, które jednak męczyło się u siebie z Aydin. Wygrało w czterech setach, ale praktycznie wszystkie rozstrzygały się w końcówkach. Do sukcesu ekipę ze Stambułu poprowadziła Tijana Bosković, która wchodziła na zmiany i zdobyła 16 punktów. Tym razem w podstawowym składzie wyszła Martyna Czyrniańska, która jednak zagrała na pozycji atakującej. Polska siatkarka zdobyła 12 punktów, z czego 1 na zagrywce i 3 w bloku, a w ataku osiągnęła 27% skuteczności.

 

Faworytki do zera

Vakifbank nie miał problemów, aby wykazać wyższość nad Galatasaray Stambuł. Najwięcej walki było w trzeciej partii, w której gospodynie przekroczyły barierę 20 oczek. Przewaga faworytek zaczynała się na zagrywce (8 asów), a kończyła na bloku (13 czap). Pierwsze skrzypce w ich szeregach grała Ioana Carutasu, która wywalczyła 15 oczek.

Problemów z odniesieniem zwycięstwa nie miał też Turk Hava Yollari, który na wyjeździe gładko rozprawił się z Karayollari. Gospodynie powalczyły trochę w drugim i trzecim secie, ale fragmenty dobrej gry to było za mało, aby wykazać wyższość nad przyjezdnymi. Te do sukcesu poprowadziła Kiera Van Ryk, która zanotowała 22 punkty.

Do podziału łupów doszło w starciu Besiktasu z PTT. Gospodynie przegrywały już 1:2, ale w czwartej partii rozstrzygnęły na swoją korzyść batalię na przewagi, a w tie-breaku rozgromiły rywalki, pozwalając im zdobyć zaledwie 3 oczka. Duża w tym zasługa Jovany Brakocević-Canzian, która zakończyła mecz z 25 punktami na koncie.

Heynen z porażką

Nie popisał się Nilufer, który we własnej hali nie sprostał Cukurovej. Przyjezdne triumfowały w trzech setach, choć wszystkie z nich rozstrzygały się dopiero w końcówkach. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grały Jasemin Guveli oraz Gergana Dimitrowa-Władimirowa, które łącznie wywalczyły 25 oczek dla swojego zespołu.

Po jednostronnym pojedynku Muratpasa odprawiła z kwitkiem Sariyer. Przyjezdne były kompletnie bezradne od początku do końca spotkania, a oich słabości świadczy fakt, że najwięcej w secie uzbierały 15 oczek. Nie znalazły sposobu na powstrzymanie Mariny Markowej, która nie dość, że zapisała na koncie 19 punktów, to jeszcze atakowała ze skutecznością na poziomie 63%.

 

Zobacz również
Wyniki i tabela ligi tureckiej siatkarekCzyrniańska zmieniła pozycję, przeciętny mecz Stysiak

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved