We Włoszech nadal na czele tabeli znajduje się Itas Trentino. Zarówno gracze z Trydentu, jak i z Perugii zainkasowali w 13. kolejce spotkań komplet punktów. Doszło tylko do jednego podziału punktów – w starciu Gas Sales Piacenzy i Allianzu Mediolan.
BLOCK DEVILS W FORMIE
Kolejna wygraną zapisali na swoim koncie siatkarze Sir Safety Susy Perugii. Tym razem w trzech, dość gładkich setach triumfowali nad Vero Volley Monzą. Nie dali zbyt wielu szans rywalom, ci jedynie w trzecim secie mogli liczyć na łut szczęścia, ale końcówka stała pod znakiem “Block Devils”, którzy prawie zamurowali siatkę. Tym samym podopieczni Angelo Lorenzettiego plasują się na pozycji wicelidera tabeli.
Z dobrej strony pokazali się obaj przyjmujący. Oleg Płotnicki miał na swoim koncie 16 oczek i imponującą 75% skuteczność ataku. Kamil Semeniuk spotkanie zakończył z dorobkiem 14 punktów. W ofensywie miał ich 12 (48% skuteczności), a do tego miał po 1 asie i bloku.
SZYBKO I PRZYJEMNIE
Z roli faworytów pewnie wywiązał się Itas Trentino. W trzech setach ograł Prisme Taranto, a liderem z 14 punktami był Kamil Rychlicki. Świetnie poradził sobie również Marko Podrascanin. Doświadczony środkowy miał 100% skuteczność ataku i do 8 punktów w ofensywie dołożył 1 asa serwisowego. Ekipa z Trydentu z 34 oczkami lideruje tabeli Serie A.
Po porażce w Pucharze Włoch otrząsnęło się już Cucine Lube Civitanova, które tym razem we własnej hali nie oddało Pallavolo Padwie ani jednego seta. Tylko w trzecim goście przekroczyli granicę 20 oczek. Po stronie Lube dobrze zagrali Aleksandar Nikołow oraz Ivan Zaytsev.
MODENA W KRYZYSIE
Swojego rytmu gry nadal nie może odnaleźć Modena. Tym razem przegrała we własnej hali z Rana Verona 0:3. W ani jednej z partii nie zagroziła rywalom, a trzecią przegrała wysoko 13:25. Po stronie Werony pierwsze skrzypce grał Amin, który mógł pochwalić się 59% skutecznością, a solidne zagrali również Donovan Dzavoronok oraz Rok Mozić.
Zaledwie jednego seta byli w stanie ugrać zawodnicy Farmitali Katania. Pozostałe partie padały dość pewnym łupem Cisterny Volley. Do zwycięstwa poprowadził ich Francuz – Theo Faure, który mógł pochwalić się 21 punktami. W Katanii ciężar gry próbował brać na siebie Luigi Randazzo, ale jego 19 oczek nie wystarczyło, aby wyjechać z terenu rywala chociażby z jednym oczkiem do ligowej tabeli.
TIE-BREAK W STARCIU BYŁYCH TRENERÓW PLUSLIGI
Najwięcej emocji w tej kolejce przyniosło starcie w Piacenzie. Tam podopieczni Andrei Anastasiego podejmowali Allianz Mediolan. O wyniku spotkania decydować musiał tie-break, a w nim minimalnie lepsi okazali się siatkarze Gas Sales Piacenzy. Na przestrzeni całego spotkania to jednak właśnie oni lepiej prezentowali się w ofensywie, choć mieli swoje kłopoty w przyjęciu.
Allianz Mediolan, który już za kilka dni zmierzy się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, mógł liczyć głównie na Petara Dirilica. Wywalczył on 22 oczka, ale zabrakło mu większego wsparcia od kolegów. Po stronie ekipy trenera Anastasiego dobrze spisał się Francesco Recine (22 punkty) i Ricardo Lucarelli (19).
Zobacz również:
źródło: inf. własna