Przedostatni mecz 17. kolejki PlusLigi nie stał na zbyt wysokim poziomie. Pojedynek pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a Ślepskiem Malow Suwałki był bardzo nierówny. Ostatecznie 3:1 wygrali rzeszowianie. Szerokim echem odbije się jednak efektowna seria Boyer z trzeciego seta. Rzeszowski atakujący zaserwował siedem asów z rzędu.
Dobre wejście Resovii
Otwarcie spotkania należało do gospodarzy. Po bloku na Halabie interweniował trener Kwapisiewicz (8:4). W kolejnych akcjach gospodarze mieli problem z atakiem, zaś rywale regularnie psuli zagrywki (10:7). Z czasem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Dobrze funkcjonował rzeszowski blok (12:9). Gdy asa dołożył Karol Kłos Resovia odskoczyła na 16:9. Serię dopiero po czasie dla trenera Ślepska zakończył błędem Bucki (19:9). Do końca to rzeszowianie dyktowali warunki. W końcówce obie drużyny nie ustrzegły się błędów w polu zagrywki. Chociaż po ataku Konrada Stajera goście obronili pierwszą piłkę setową, szybko kropkę nad i postawił Yacine Louati.
Przebudzenie Ślepska
Z nową energią w drugiego seta weszli goście. Raz za razem punktował Ziga Stern. Gdy zablokowany został Bucki, interweniował trener Medei (5:10). W kolejnych akcjach goście kontynuowali skuteczną grę. Gdy asa dołożył Stern, kolejny raz zawodników do siebie przywołał rzeszowski szkoleniowiec (6:12). Po tej interwencji gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Problemy ze skończeniem akcji miał Paweł Halaba. Przy stanie 10:13 interweniował trener Kwapisiewicz. Serię gospodarzy zakończył dopiero błąd w polu zagrywki Louatiego. Goście wciąż skuteczne akcje przeplatali z błędami. Gdy w aut zaatakował Filipiak, wynik wyrównał się (16:16). Rzeszowianie nie zdołali jednak odwrócić wyniku. Swoje akcje kończyli Bartosz Filipiak i Konrad Stajer. Tego seta Ślepsk wygrał do 21.
boyer show
Od początku trzeciej partii trwała zacięta walka. Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi (8:8). Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały pomyłkami. Swoje akcje kończył Joaquin Gallego (14:13). Sytuacja dość niespodziewanie się odmieniła. Od stanu 15:13 nastąpiło show rzeszowskiego atakującego. Podczas serii asów Stephena Boyer oba czasy wykorzystał trener gości (18:13). Seria rzeszowskiego atakującego trwała (21:13). Dopiero po siódmym asie zawodnik popełnił błąd (22:14). As Louatiego dał serię piłek setowych gospodarzom. Drugą z nich wykorzystał Boyer.
W secie numer cztery ponownie początkowo toczyła się walka punkt za punkt. Po obu stronach siatki zdarzały się zepsute zagrywki. Ze zmiennym szczęściem atakował Torey DeFalco. Przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu. Dopiero skuteczne ataki Boyer pozwoliły Resovii odskoczyć na 20:18. W końcówce trener Medei rotował składem. Nie wybiło to z rytmu gospodarzy. Mecz zamknął atakiem przez środek Kłos.
MVP: Yacine Louati
Asseco Resovia Rzeszów – Ślepsk Malow Suwałki 3:1
(25:14, 21:25, 25:15, 25:22)
Składy zespołów:
Resovia: Bucki (2), Kłos (11), Kozub, Louati (19), Mordyl (7), DeFalco (17), Potera (libero) oraz Boyer (18), Drzyzga i Staszewski
Ślepsk: Sanchez, Stajer (6), Gallego (8), Filipiak (16), Halaba (9), Firszt (1), Czunkiewicz (libero) oraz Żakieta, Stern (11), Buculjević i Macyra
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna