Strona główna » PlusLiga: Pierwszy krok ZAKSY ku powrotowi na europejskie salony

PlusLiga: Pierwszy krok ZAKSY ku powrotowi na europejskie salony

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle osłabiona brakiem Igora Grobelnego jest bliżej zajęcia piątego miejsca w sezonie 2024/2025 po wygranej 3:1 nad Asseco Resovią Rzeszów. Stawką rywalizacji jest także udział w Challenge Cup w przyszłym sezonie. Rewanżowe spotkanie zaplanowano na najbliższy czwartek w Kędzierzynie-Kożlu. MVP meczu został Bartosz Kurek.

Demolka na całego

Początkowo inicjatywa należała do rzeszowian, którym udało się w świetnie otworzyć pojedynek. Na wstępie blokiem popisał się Gregor Ropret, a później w polu serwisowym zameldował się Klemen Cebulj. Po dwóch asach Słoweńca było już 5:1. Drużynę gości próbował zmotywować Bartosz Kurek, ale niewiele to dało. Nie do zatrzymania był natomiast Jakub Bucki, a przy stanie 11:5 grę przerwał Andrea Giani. Impuls do działania dał kędzierzynianom asem David Smith, ale dobra passa nie trwała długo – 10:16. Po obu stronach siatki nie brakowało błędów na zagrywce, lecz ryzyko było sprzymierzeńcem gospodarzy. Przy stanie 17:14 o czas poprosił Tuomas Sammelvuo, co pomogło wybić przeciwników z rytmu. Sam Daniel Chitigoi to za mało, a za moment seta zepsutą zagrywką domknął Mateusz Poręba – 20:25.

Powtórka z rozrywki?

Drugiego seta asem otworzył Bucki. Po ataku Lukasa Vasiny z przechodzącej było już 4:1. Wtedy ciężar gry wziął na siebie Bartosz Kurek, który kończył akcję za akcją – 4:3. Dalej mogła podobać się gra Ropreta, który chętnie korzystał z duetu środkowych. Siatkarzom ZAKSY udało się natomiast poprawić skuteczność, a blokiem popisał się Szymura. Po bloku Smitha na Buckim był już remis – 9:9. W kolejnych minutach grano punkt za punkt – 13:13. Po jednym z ataków Rafała Szymury szkoleniowiec gospodarzy wziął czas – 15:13. Przerwa rzeszowianom dobrze zrobiła, choć efekt nie był zbyt trwały. Po asie Smitha i bloku Poręby było 21:19 dla gości. Wymiana ciosów trwała. W samej końcówce blokiem popisał się jeszcze Poręba, a następnie Szymura, i za moment było już po secie – 25:22.

Bucki i Kurek show!

Wygrana w drugim secie dodała kędzierzynianom wiatru w żagle. Nie do zdarcia był Bartosz Kurek, a pojedynczym blokiem na Buckim popisał się Marcin Janusz – 6:4. Asseco Resovia Rzeszów nie miała jednak zamiaru odpuszczać – 7:7, 10:10. Gra obu drużyn mogła zdumiewać, a szczególnie imponująco prezentował się pojedynek Buckiego i Kurka. Słabszy fragment odnotował Vasina, zaś na reakcję trenera Sammelvuo nie trzeba było długo czekać. Tuż po przerwie na boisku zameldował się Bartosz Bednorz – 12:14. Gości ciężko było zatrzymać w kolejnych akcjach – 19:15. Cały ciężar gry spoczywał na barkach Buckiego. W końcówce nerwowo zrobiło się jeszcze za sprawą asa Bednorza – 22:24, ale za moment seta domknął Szymura – 25:22.  

Podpromie zdobyte

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie miała zamiaru zwalniać. Po dwóch asach z rzędu Kurka było już 4:1 dla przyjezdnych. Koncert gości trwał dalej – 2:7. Odciążyć Buckiego próbował Bartosz Bednorz, lecz nie miał dziś siły rażenia. Asa dołożył natomiast Karol Kłos, dając impuls kolegom do działania. Przy stanie 10:9 o czas poprosił podrażniony sytuacją Andrea Giani. Po przerwie ze sportową złością na parkiet wrócił Kurek – 12:9. Później w ofensywie rozkręcił się ponownie Chitigoi – 16:12, a świetny fragment odnotował też Szymura – 18:14. Końcówka gospodarzom całkowicie nie wyszła, zaś spotkanie zakończył Mateusz Poręba – 25:18.

Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3
(25:20, 22:25, 22:25, 18:25)

Składy zespołów:
Resovia: Woch (2), Bucki (25), Kłos (5), Vasina (12), Cebulj (8), Ropret (3), Potera (libero) oraz Bednorz (5), Niemiec (4)
ZAKSA: Kurek (23), Janusz (2), Szymura (17), Smith (5), Poręba (10), Chitigoi (11), Shoji (libero) oraz Kubicki, Rećko (1), Nowowsiak

Zobacz również
Wyniki fazy play-off PlusLigi

PlusLiga