Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga. Najsłabszy zwycięski mecz w sezonie? Trener nie przebierał w słowach

PlusLiga. Najsłabszy zwycięski mecz w sezonie? Trener nie przebierał w słowach

fot. Klaudia Piwowarczyk

Cuprum Stilon Gorzów zapisał niezmiernie istotne punkty w 20. kolejce PlusLigi, pokonując na wyjeździe Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0. –  Nasz zespół pokazał, że dostosowaliśmy się do przeciwnika. To największy błąd, jaki drużyna może popełnić, jeśli przestaje się koncentrować na swojej grze i na swojej jakości, a dostosowuje się do rywala – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Andrzej Kowal, trener gorzowian.

NAJSŁABSZY WYGRANY MECZ W SEZONIE?

Cuprum Stilon Gorzów pokonał na wyjeździe Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 w 20. kolejce PlusLigi. Goście prowadzili już 24:22 w trzeciej partii, a jeszcze wcześniej 21:17. Odetchnąć z ulgą mogli jednak po dłuższej grze na przewagi, w której triumfowali 32:30. – Nie ma co ukrywać, że graliśmy słabo. To chyba nasz najsłabszy zwycięski mecz. Gospodarze podali nam rękę przez liczbę błędów, którą popełniali. Lepiej zapomnieć o trzecim secie. Wygraliśmy i to jest dla nas ważne 3 punkty, ale nasze podejście musi być dużo bardziej profesjonalne. Nasza jakość musi być lepsza, bo stać nas na lepszą grę. Nasz zespół pokazał, że dostosowaliśmy się do przeciwnika. To największy błąd, jaki drużyna może popełnić, jeśli przestaje się koncentrować na swojej grze i na swojej jakości, a dostosowuje się do rywala. To wtedy katastrofa. To bardzo ważne zwycięstwo, ale w taki sposób nie możemy grać – powiedział stanowczo Andrzej Kowal, trener Cuprum Stilonu Gorzów.

TRUDNY OKRES ZAKOŃCZONY?

Na ostatnie sześć spotkań gorzowianie wygrali wyłącznie ze Ślepskiem Malow Suwałki. Nie zapunktowali przeciwko Indykpolowi AZS-owi Olsztyn, BOGDANCE LUK-owi Lublin, Treflowi Gdańsk, PGE GiEK Skrze Bełchatów i ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Czy przed zespołem z województwa lubuskiego bardziej obfity w punkty okres, a jego początkiem jest triumf przeciwko MKS-owi?  – Trzeba również pamiętać, z kim graliśmy. Mimo że przegrywaliśmy – graliśmy z naprawdę mocnymi przeciwnikami. Tak naprawdę w tej chwili to już jest za nami. W spotkaniach, których nie odnieśliśmy zwycięstwa – rozgrywaliśmy na naprawdę dobrym poziomie. Zabrakło nam przede wszystkim dobrego rozwiązania w końcówkach i szczęścia. Ogólnie porażki mają znaczenie, ale gra była naprawdę dobra. Z perspektywy kolejnych spotkań to już nie ma znaczenia – zaznaczył szkoleniowiec Stilonu.

TRUDNIEJ, ŁATWIEJ, A MOŻE TAK SAMO? 

Za pierwszym razem Stilon triumfował przeciwko MKS-owi 3:1. Za drugim z kolei wydawałoby się do stanu 24:22 w trzeciej odsłonie, że paradoksalnie na wyjeździe ekipa z Gorzowa Wielkopolskiego poradziła sobie z większą rezerwą. – Trudno porównywać obydwa spotkania, ponieważ zespoły były na innym etapie. Aktualnie panuje zupełnie inna sytuacja. Jeśli chodzi o sam poziom sportowy, to w przypadku drugiej batalii był on bardzo słaby – zakończył Andrzej Kowal. 

Zobacz również:
Wyniki, tabela i terminarz PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved