Choć wszystkich elektryzuje karuzela transferowa i rozpoczynający się sezon reprezentacyjny, to warto na moment wrócić wspomnieniami do PlusLigi i wybrać drużynę marzeń. Tym razem na tapet weźmiemy cichych bohaterów boisk, czyli libero, którzy choć mało doceniani stanowią o sile zespołu w drugiej linii. Jak zawsze zachęcamy Was do oddania głosu na jednego ze swoich faworytów!
GŁOSOWANIA, KTÓRE JUŻ WYSTARTOWAŁY!
Na łamach naszego serwisu mieliście już okazję oddać głos w kilku innych plebiscytach. Tym razem zachęcamy wszystkich do zagłosowania na najlepszego libero minionego sezonu PlusLigi. Poprzednie głosowania:
- Głosowanie na najlepszego trenera PlusLigi
- Głosowanie na najlepszego rozgrywającego PlusLigi
- Głosowanie na najlepszego atakującego PlusLigi
Czas dla Cichych bohaterów
Bardzo często libero są kluczowymi elementami boiskowej układanki, również nieczęsto są oni doceniani za swoją ciężką pracę i poświęcenie. Nie kojarzymy ich ze spektakularnymi atakami, lecz z fantastycznymi obronami, które nikną w gąszczu licznych statystyk ligowych. To jest właśnie przestrzeń, w której możecie wyłonić najlepszego 'cichego bohatera’ sezonu.
Poniżej znajdziecie kilka propozycji wraz z uzasadnieniami podpartymi konkretnymi liczbami. Zestawienie zawiera nazwiska zawodników, którzy oprócz częstych występów odznaczyli się znakomitą formą. Na liście zabrakło m.in. Pawła Zatorskiego, dla którego druga część sezonu nie była łaskawa. Kadrowa 'jedynka’ Nikoli Grbicia najważniejszy sprawdzian sezonu przejdzie bowiem dopiero w warunkach kadrowych. Niemniej mamy nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie i odda swój głos na własnego faworyta.
KANDYDACI NA NAJLEPSZEGO LIBERO PLUSLIGI SEZONU 2023/2024
Damian Wojtaszek (Projekt Warszawa)
Nominalna ‘jedynka’ Piotra Grabana to mocne ogniwo brązowych medalistów mistrzów Polski. Libero zagrał łącznie w 35 meczach, w których miał okazję przyjmować 552 razy, co przełożyło się na prawie 44% przyjęcia pozytywnego. Do tego 128 piłki przyjęte w punkt zaowocowały się na ponad 23% przyjęcia perfekcyjnego. Zwłaszcza druga część sezonu była znakomita w wykonaniu doświadczonego zawodnika. Ponadto Damian Wojtaszek niedawno zaskoczył wszystkich jedną z wypowiedzi. Mistrz świata z 2018 roku przyznał, że pomimo zakończenia kariery reprezentacyjnej, czuje się świetnie i gdyby dostał propozycję od Nikoli Grbicia powrotu na sezon olimpijski, chętnie by skorzystał.
Erik Shoji (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Pogrążeni w kryzysie trzykrotni triumfatorzy Ligi Mistrzów nie mogą minionego sezonu zaliczyć do udanych. Odległe 10. miejsce jest powodem do zadowolenia, a wygrany superpuchar to nie wisienka na torcie, lecz jedyny sukces. Ostoją drużyny był jednak libero, który mimo słabszych momentów grał równą siatkówkę. Erik Shoji pojawił się na parkiecie w 31 meczach, najwięcej spośród wszystkich zawodników ZAKSY. Libero przyjął łącznie 473 piłek, myląc się tylko 32 razy. Skuteczność i precyzja przełożyła się na 54,39% przyjęcia pozytywnego. Co więcej, prawie co trzecia piłka przyjęta była perfekcyjnie.
Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel)
Związany z Jastrzębskim Węglem od 12 sezonów libero, po raz kolejny udowodnił na co go stać. Zawodnik wystąpił w aż 37 spotkaniach wieńcząc sezon tytułem mistrza Polski. Jakub Popiwczak przyjął 460 piłek, notując przyjęcie pozytywne na poziomie prawie 45%. W punkt przyjął natomiast 99 razy, co przełożyło się na prawie 22% przyjęcia perfekcyjnego. Niejednokrotnie zawodnik wspierał swoją drużynę w defensywie znakomitymi obronami. Warto dodać również, że libero został wybrany do drużyny 2. rundy minionego sezonu PlusLigi. Dobra dyspozycja zaprocentowała powołaniem na kadrę, gdzie 28-latek najpewniej powalczy o kadrową ‘dwójkę’ z innymi wybrańcami trenera Grbicia.
Luke Perry (Aluron CMC Warta Zawiercie)
Hitowy transfer przyniósł efekty, rewelacyjny libero był kluczową postacią układanki Michała Winiarskiego w drodze Aluron CMC Warta Zawiercie po wicemistrzostwo. Luke Perry pojawił się na boisku w 36 meczach, łącznie przyjmując aż 591 razy. Niewielki margines błędu w postaci 31 źle przyjętych piłek przełożył się na 50,25% przyjęcia pozytywnego, w tym prawie 23% perfekcyjnego. Libero, dla którego był to czwarty sezon w Polsce, zdobył uznanie w oczach ekspertów i kibiców. Kilkukrotnie był nominowany do drużyny kolejki, a także się w zespole całej 1. rundy PlusLigi.
Thales Hoss (BOGDANKA LUK Lublin)
Debiutujący w tym sezonie na parkietach PlusLigi Thales Hoss, okazał się asem w rękawie ekipy z Lublina. 35-latek zagrał w 34 meczach, w których przyjmował piłkę 559, notując przy tym przyjęcie pozytywne na poziomie aż 52,95%. Imponująco wyglądał również prawie 29% przyjęcia perfekcyjnego. Siatkarz znalazł się w drużynie obu rund tegorocznego sezonu, kilkukrotnie trafiając do zespołów kolejek. Debiut niewątpliwie udany bowiem BOGDANKA LUK Lublin historyczny rok zakończyła na 5. Miejscu, zapewniając sobie udział w rozgrywkach europejskich.
Kuba Hawryluk (Indykpol AZS Olsztyn)
Indykpol AZS Olsztyn powtórzył wynik poprzedniego sezonu, kończąc rywalizację na 8. miejscu. Jedną z wyróżniających się postaci był Kuba Hawryluk, który znalazł się wśród nominowanych do drużyny marzeń 1. rundy rozgrywek PlusLigi. Dobra dyspozycja zaowocowała również powołaniem na szeroką kadrę trenera Grbicia. Zawodnik zaprezentował się w 34 meczach przyjmując łącznie 559 razy. Sezon bardzo dobry, patrząc chociażby na prawie 46% przyjęcia pozytywnego. Niewielka ilość błędów i dokładność zaprocentowały też wysokim poziomem przyjęcia perfekcyjnego, wynoszącego 21,82%.
źródło: inf. własna