Strona główna » PlusLiga: Wiele niepewności względem play-off. PSG Stal Nysa sobie nie pomogła

PlusLiga: Wiele niepewności względem play-off. PSG Stal Nysa sobie nie pomogła

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Wyniki spotkań w 29. kolejce fazy zasadniczej PlusLigi znacząco na tabelę nie wpłynęły. Doszło do jednej zmiany, która w istocie nie ma większego znaczenia na dalsze wydarzenia. Niepewną przyszłość ma za to PSG Stal Nysa, która – tak jak zakładano – w ostatniej kolejce stoczy bezpośredni pojedynek o utrzymanie z sąsiadem z czerwonej strefy.

Jedna zmiana w tabeli

Ten tydzień nie pozmieniał w klasyfikacji za wiele. Drużyny sąsiadujące ze sobą w tabeli albo równocześnie wygrywały za pełną pulę albo solidarnie przegrywały. Wobec tego jedyną zmianą, jaka zaszła po 29. kolejce była ta na miejscach 10.-11. Na wyższą pozycję wskoczył Indykpol AZS Olsztyn, który za trzy punkty pokonał Cuprum Stilon Gorzów. Tym samym na niższe miejsce zepchnęli Trefl Gdańsk, a ten nie pomógł sobie przegraną ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa.

Starcie LUK Lublin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewne

Najlepsza ósemka PlusLigi od kilku tygodni nie zmienia się prawie wcale. Co jakiś czas tylko PGE Projekt Warszawa i Aluron CMC Warta Zawiercie wymieniały się miejscami 2.-3. Ostatnia kolejka rozstrzygnie ten spór na dobre. Wszelkie rezultaty będą bardzo istotne – nie tylko w przypadku tych dwóch drużyn. Ważyć się będą bowiem losy rozstawienia w ćwierćfinałach.

Na ten moment znamy tylko jedną parę. Jest to BOGDANKA LUK Lublin i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wszystkie pozostałe ekipy poza Jastrzębskim Węglem mogą jeszcze zmienić swoje miejsca w tabeli tak, że wpłynie to na zmianę scenariusza w fazie play-off. Mistrzowie Polski na przykład teraz zagraliby z zespołem z Częstochowy, ale ten może jeszcze zamienić się ze Skrą Bełchatów.

PSG Stal Nysa czy Barkom Każany Lwów?

Miejsca 9.-13. rzadko ulegały przetasowaniom w ostatnim czasie. Obecnie kolejność jest następująca: Ślepsk Malow Suwałki, Indykpol AZS Olsztyn, Trefl Gdańsk, Cuprum Stilon Gorzów i PSG Stal Nysa.

To właśnie ta ostatnia drużyna drży przed ostatnią kolejką, bowiem będzie to dla nich walka „na śmierć i życie”. Wraz ze swoim sąsiadem z tabeli rozegrają bezpośredni pojedynek, którego nagrodą będzie utrzymanie w lidze. Znajdujący się w zagrożonej strefie Barkom Każany Lwów musi wygrać za trzy punkty, by tego dokonać.

Zobacz również:
PlusLiga. Play-off nie dla Cuprum Gorzów. Środkowy szczerze o graniu o niższe miejsca

PlusLiga