W ostatnich dniach byliśmy świadkami 24. kolejki PlusLigi. Ta stała pod znakiem licznych sensacji i niespodzianek – w kilku spotkaniach górę wzięły drużyny notowane niżej w tabeli. Nie zabrakło również bardziej spodziewanych rezultatów. Chociażby w przypadku Aluronu CMC Warty Zawiercie i Trefla Gdańsk, gdzie wicemistrzowie Polski szybko odesłali z kwitkiem Pomorzan. Bezkonkurencyjny na polskich parkietach jest ich rozgrywający. Strefa Siatkówki zaprasza na szóstkę 24. kolejki.
LICZNE NIESPODZIANKI
O pierwszej sensacji należy mówić w przypadku Barkomu Każany Lwów i Cuprum Stilonu Gorzów. Podopieczni Andrzeja Kowala wrócili do Gorzowa Wielkopolskiego na tarczy, nie przywożąc chociażby punktu. Tym samym na niedługi okres lwowianie zrównali się punktami z drużyną z Nysy. Ta jednak również wgrała z wyżej notowanym od siebie Ślepskiem Malow Suwałki 3:2 i tym samym uciekła Barkomowi na 2 punkty. Za największą sensację należy jednak uznać zwycięstwo GKS-u Katowice, który przed własną publicznością wygrał ze Steam Hemarpolem Norwidem Częstochowa 3:1 i tym samym awansował na przedostatnią pozycję w tabeli, o czym szerzej informowaliśmy tutaj.
Na niespodziewanych wynikach z drużynami z dolnej części tabeli się nie skończyło. Również i mistrzowie Polski z Jastrzębskiego Węgla musieli przełknąć gorycz porażki. Siatkarze prowadzeni przez Marcelo Mendeza we własnej hali ulegli PGE GiEK Skrze Bełchatów 1:3.
BEZKONKURENCYJNY?
Po raz kolejny 'zaczarował’ Miguel Tavares. Rozgrywający odebrał kolejną już, trzecią statuetkę MVP – za wygraną z Treflem Gdańsk. Przez redakcję Strefy Siatkówki Portugalczyk został wyróżniony po raz siódmy szóstką kolejki. Reżyser gry notuje bardzo dobry sezon.
SZÓSTKA 24. KOLEJKI PLUSLIGI WEDŁUG STREFY SIATKÓWKI:
Rozgrywający:
Miguel Tavares (7)
(Aluron CMC Warta Zawiercie)
Po raz kolejny sięgnął po MVP wygranej przeprawy. Tym razem przeciwko Treflowi Gdańsk. Portugalski przyjmujący zapisał na swoje konto 4 punkty – wszystkie z pola serwisowego. Wyszedł w nim 'na zero’. Posłał 18 zagrywek, spośród których zepsuł 4. Dołożył 1 wyblok i 3 obrony. Zdecydowanie bardziej niż równo obsłużył przyjmujących – Bartosz Kwolek otrzymał 12 piłek, a Aaron Russell 11.
Atakujący:
Stephen Boyer (2)
(Asseco Resovia Rzeszów)
Francuz również sięgnął po statuetkę MVP przy okazji zwycięskiej potyczki z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Atakujący był najlepiej punktującym wraz z Bartoszem Bednorzem, zapisując na swoje konto 14 punktów (1 zagrywka, 13 atak). W polu serwisowym wyszedł na -2, psując 3 zagrywki na 13. Skończył 13 z 22 piłek, raz został zatrzymany (skuteczność 59%, efektywność 54%). Dodał od siebie 4 wybloki, a także 6 obron.
Przyjmujący:
Miran Kujundzić (1)
(PGE GiEK Skra Bełchatów)
Kolejny zawodnik wybrany mianem najbardziej wartościowego w swoim spotkaniu. Serbski przyjmujący był najlepiej punktującym całego meczu, kończąc go z dorobkiem 22 punktów. Na 13 zagrywek zepsuł 4, ustrzelił 1 asa. Przyjmował 22 razy, z czego pozytywnie na 32%, a perfekcyjnie na 14%. Popełnił w tym elemencie jeden błąd. Utrzymywał jednak w ryzach grę ofensywną swojego zespołu, notując aż 59% skuteczności i 52% efektywności po skończeniu 20 piłek z 34. Nie pomylił się ani razu, dwukrotnie musiał uznać wyższość jastrzębskiego bloku. Dodał od siebie także 1 punkt blokiem i 2 wybloki oraz 8 obron i 1 asystę.
Aymen Bouguerra (1)
(GKS Katowice)
Powiedzieć, że był głównym bohaterem sobotniej sensacji w postaci triumfu GKS-u Katowice nad Steam Hemarpolem Norwidem Częstochowa to tak, jakby nic nie powiedzieć. Aymen Bouguerra po raz kolejny stanowił o sile napędowej swojego zespołu, zapisując aż 23 punkty w czterech odsłonach. Został za to wybrany MVP. Na 17 zagrywek zepsuł 4, ale 2-krotnie też zapunktował. Nie pomylił się ani razu w przyjęciu. Na 29 razy przyjmował pozytywnie 34%, a perfekcyjnie 10%. Skończył 21 z 33 piłek (skuteczność 64%, efektywność 54%). Trzykrotnie zmierzył się z częstochowskim blokiem. Podbił 4 piłki w obronie, 2 razy asystował.
Środkowi bloku:
Bartłomiej Krulicki (1)
(GKS Katowice)
Prawie że bezbłędny w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła. Nie zepsuł żadnego z 15 serwisów, a raz posłał asa. Skończył 5 z 9 piłek, raz się myląc (56% skuteczności, 44% efektywności). Sprawił drużynie spod Jasnej Góry wyraźnie i duże problemy. 7 razy zapunktował blokiem, 5 razy wyblokował, a także 6 razy pojawił się w obronie. Łączny dorobek środkowego to 13 punktów.
Nicolas Zerba (1)
(PSG Stal Nysa)
![](https://siatka.org/wp-content/uploads/2025/02/20250103xPF_MB212-360x216.jpg)
Tyle samo zainkasował Nicolas Zerba. W jego przypadku jednak większość dorobku stanowił atak (10 punktów). Dodał także 3 punktowe bloki i 2 wybloki. Podbił 5 piłek w obronie i asystował dwukrotnie. Na 14 zagrywek zepsuł 2. Cechował się praktycznie 100% skutecznością w ofensywie, bowiem skończył aż 10 z 11 piłek.
Libero:
Kamil Szymura (3)
(PSG Stal Nysa)
![](https://siatka.org/wp-content/uploads/2025/02/20250103xPF_MB103-360x216.jpg)
W przekroju pięciosetowego starcia przyjmował 12 razy. Wystrzegał się błędów, nie dopuszczając żadnego. Jego przyjęcie pozytywne i perfekcyjne wyniosły kolejno 57% i 33%. Zameldował się 8 razy w obronie, asystując swoim kolegom 3-krotnie.
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: plusliga.pl, siatka.org