Ślepsk Malow Suwałki w trzech setach pokonał Trefla Gdańsk na jego boisku. Nie dość, że gdańszczanie nie zdobyli punktów w tym meczu, to jeszcze stracili swojego atakującego Aliakseia Nasewicza, który w drugim secie doznał kontuzji kostki.
ZMIANA ZADANIOWA IMPULSEM
Konfrontację zainicjowała zażarta gra punkt za punkt. Praktycznie od samego początku trwała wymiana ciosów pomiędzy Aliaksiejem Nasewiczem a Bartoszem Filipiakiem. Pierwszy z nich rósł z akcji na akcję, po jego dwóch kontratakach Trefl prowadził 11:9. Mimo momentalnego wyrównania przez gości to gdańszczanie w dalszym ciągu dyktowali warunki. Po ataku i asie Jakuba Czerwińskiego gospodarze ponownie mieli dwa oczka do przodu (13:11). Asem dającym remis odpłacił się Joaquin Gallego, ale szczelny blok stawiali podopieczni Mariusza Sordyla (19:16). W porę po Antoniego Kwasigrocha zgłosił się Dominik Kwapisiewicz, ten asem i kolejną zagrywką doprowadził do remisu. Ślepsk przechylał szalę na swoją korzyść – punktując blokiem i serwisem. Bezradni byli pomorzanie. Seta zakończył kontrami Filipiak (25:21).
NIEZMIENNA INICJATYWA
Suwalczanie od startu drugiej odsłony mieli dwa oczka do przodu po uderzeniach Pawła Halaby (3:1). Gospodarze swoich szans upatrywali z początku w bloku (4:4). Zespół ze wschodu Polski pracował w najlepsze elementem blok-obrona, kończąc długą wymianę i zatrzymując Pawła Orczyka (8:5). Coraz częściej dawał o sobie znać w ataku Henrique Honorato. Utrzymywała się przewaga Ślepska. Na dobre obroty ponownie wchodził Nasewicz, po trzech skończonych przez atakującego akcjach Trefl miał kontakt (13:14). Ten jednak niefortunnie upadł chwilę później i skręcił kostkę, koledzy znieśli go z boiska, a jego miejsce zajął Jakub Jarosz. Raz po raz punktował Honorato, Filipiak dodał od siebie atak i blok (18:14). Dobrze prezentował się Bartłomiej Mordyl, który wywierał presję serwisem, a także pracował na środku (23:21). Przewaga była zbyt duża, dotknięcie siatki domknęło partię (25:21).
KONCERT, POGOŃ, REMIS I FILIPIAK NA TRUDY
Goście kontrolowali grę od pierwszych fragmentów. Nie mogli dobić się do boiska gdańszczanie, punktowali po kontratakach suwalczanie. Grali wszechstronnie, Matias Sanchez włączał do gry wszystkich zawodników. Gra blokiem Ślepska przełożyła się na punkty – dwukrotnie nadział się Czerwiński. Gra Trefla gasła, podczas gdy przyjezdni wyraźnie dominowali (12:6). Drużyna z Suwałk przy wysokim prowadzeniu zdecydowanie się rozluźniła i wyciągnęła rękę do gospodarzy. Z akcji na akcję rósł Rafał Sobański, którzy wraz z Jaroszem, a także przy pomocy asa Lukasa Kampy doprowadzili do remisu (16:16). Drastycznie spadła skuteczność ataku Ślepska, który przegrywał nawet 16:18. Dominik Kwapisiewicz dokonał zmiany na przyjęciu, na parkiet zawitał Kwasigroch. Ciężar gry zaczął na siebie brać Filipiak, który doprowadził do wyrównania (19:19). Szala zaczęła przechylać się na korzyść gości po asie Marcina Krawieckiego (22:21). Przy grze punkt za punkt i ataku oraz kontrataku Filipiaka Ślepsk zamknął mecz (25:23).
MVP: Bartosz Filipiak
Trefl Gdańsk – Ślepsk Malow Suwałki 0:3
(21:25, 21:25, 23:25)
Składy zespołów:
Trefl: Czerwiński (7), Nasewicz (11), Droszyński, Orczyk (7), Mordyl (6), M’Baye (7), Koykka (libero) oraz Jorna (3), Pietraszko (1), Kampa (), Sobański (5) i Jarosz (4)
Ślepsk: Gallego (11), Honorato (110), Filipiak (20), Halaba (10), Sanchez (2), Macyra (5), Czunkiewicz (libero) oraz Krawiecki (1) i Firszt
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna