Ślepsk Malow Suwałki zmierzył się z Assseco Resovią Rzeszów w ramach 1. kolejki PlusLigi w sezonie 2025/2026. Początek spotkania należał do zawodników z Suwałk, gorzej natomiast radzili sobie podopieczni trenera Massimo Bottiego. Rzeszowianie swoją grę poprawili od drugiego seta, co od razu przełożyło się na wynik. W czwartej partii gospodarze zacięcie walczyli do doprowadzenie do wyrównania, jednak ostatecznie zwycięstwo na swoim koncie zapisali siatkarze Resovii.
Ze skrajności w skrajność
W drugim meczu PlusLigi naprzeciwko siebie stanęły dwie głodne sukcesu ekipy. Lubiący sprawiać niespodzianki Ślepsk Malow Suwałki, oraz jak zawsze celująca w podium Asseco Resovia Rzeszów. Z początku było to bardzo nierówne spotkanie a forma obu zespołów falowała. Końcowo jednak komplet punktów jedzie na Podkarpacie – 3:1. Pierwsza akcja padła łupem Asparuha Asparuhova, a świetnie prezentował się również doświadczony David Smith. Za moment było już 8:4, co zmusiło Massimo Bottiego do wzięcia czasu. Sam Szalpuk to za mało, bowiem po asie Filipiaka zrobiło się 13:8 dla gospodarzy. Później różnica wcale nie malała – 19:10, a partia zakończyła się wygraną Ślepska 25:17. Kapitalnym blokiem na finiszu popisał się zaś Henrique Honorato.
Druga partia to już bardziej zdecydowana i konsekwentna. Po stronie suwalczan natomiast mnożyły się błędy, nie mówiąc o kulejącej skuteczności w ataku. Po asie Karola Butryna było już 5:2, dwa asy później zrobiło się 8:2, a po drodze grę przerwał Dominik Kwapisiewicz. Goście nie mieli jednak zamiaru zwalniać. W ataku ruszył Klemen Cebulj, a doskonale prezentował się także przechodzący sam siebie Danny Demyanenko. Osamotniony Filipiak niewiele mógł zrobić. W końcówce powalczył jeszcze Smith, lecz rewelacyjne zawody rozgrywał Artur Szalpuk, punktując każde niedociągnięcie gospodarzy. Chwila wystarczyła, aby już był remis 1:1 – 25:16.
Resovia na prowadzeniu
Wraz z początkiem trzeciego seta gospodarze mieli nadzieję na reset. Początkowo wiele na to wskazywało, a o asa pokusił się Bartosz Filipiak – 3:1. Za moment tym samym odpowiedział jednak Butryn – 5:3. Nie do zatrzymania był dalej Szalpuk, a obok Filipiaka w grze Ślepsk utrzymywał ambitny Asparuh Asparuhov. Z każdą kolejną minutą wynik jednak rozjeżdżał się coraz bardziej. Po ataku Poręby z krótkiej było już 20:13 dla przyjezdnych. Decydujący głos należał zaś do Artura Szalpuka, a rzeszowianom do wygranej potrzeba było wyłącznie jednego seta – 25:17.
Koncertowo!
Kolejna partia nie pozostawiła suwalczanom cienia złudzeń. Choć dwoił się i troił Bartosz Filipiak, to rywalom szybko udało się odskoczyć z rezultatem – 4:4, 5:9. Ręki w ataku nie wstrzymywała para Butryn – Szalpuk, prowadząc swoją drużynę po pierwszą wygraną w sezonie. Po bloku Davida Smitha Ślepsk na moment nawiązał kontakt – 15:16. Blokiem popisał się jednak Mateusz Poręba – 19:16, a parę wymian później to samo uczynił Cebulj oraz Butryn. Całość skutecznym atakiem domknął Danny Demyanenko – 25:18, a pierwsza wygrana ekipy z Podkarpacia stała się faktem.
MVP: Artur Szalpuk
Ślepsk Malow Suwałki – Asseco Resovia Rzeszów 1:3
(25:17, 16:25, 17:25, 18:25)
Składy zespołów
Ślepsk: Nowakowski (4), Honorato (11), Filipiak (15), Droszyński, Smith (11), Asparuhov (14), Mariański (libero) oraz Jankiewicz, Panou (2), Kwasigroch
Resovia: Poręba (5), Demyanenko (12), Szalpuk (22), Cebulj (9), Janusz, Butryn (16), Shoji (libero) oraz Zatorski, Nowak, Louati (2), Bucki
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi