Po przegranej przed własną publicznością, BOGDANKA LUK Lublin wybrała się do Kędzierzyna-Koźla na mecz rewanżowy ćwierćfinału PlusLigi. Spotkanie od początku układało się po myśli podopiecznych trenera Massimo Bottiego. Ostatecznie lublinianie zakończyli mecz w trzech setach. Na końcowy wynik nie wpłynęła nagła kontuzja środkowego LUK-u, czyli Aleksa Grozdanowa. Ostatecznego zwycięzcę tego ćwierćfinału wyłoni dopiero trzecie spotkanie, które w niedzielę zostanie rozegrane w Lublinie.
Bartosz Kurek poza składem – brak lidera widoczny
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w rewanżu musiała sobie radzić bez Bartosza Kurka. Brak kapitana gospodarzy zaczął być widoczny od samego początku. LUK Lublin odskoczył na 4:1 po błędzie Poręby, a kolejne pomyłki i dobra gra na siatce przyjezdnych dala wynik 8:3. ZAKSA w pierwszych momentach kompletnie sobie nie radziła, dopiero w połowie seta za sprawą Rafała Szymury zmniejszyła straty (9:12). Nie na długo, lublinianie byli bez litości. Przy zagrywkach Kewina Sasaka prowadzili już 21:12. Do końca premierowej partii niewiele się już wydarzyło, zakończyła ją kiwka Wilfredo Leona.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle tylko trochę lepiej
Chociaż początek kolejnej odsłony był bardziej wyrównany, to nadal ze znacznym wskazaniem na graczy Massimo Bottiego (5:2). Udane zagrywki Mikołaja Sawickiego i dobra gra blokiem pozwoliły na dość swobodne prowadzenie gry (11:6). Sasak pewnie punktował ze skrzydła, podobnie jak Sawicki (16:8). Boisko musiał opuścić środkowy LUK-u, Aleks Grozdanow. To na chwilę wytrąciło lublinian z równowagi, ZAKSA świetnie spisywała się w bloku, ale nadal goniła wynik (13:17). Goście szybko odzyskali swój rytm gry, a Fynnian dobrze spisywał się zarówno w ofensywie, jak i w polu zagrywki (23:16). Chociaż kędzierzynianom udało się obronić kilka piłek setowych, to ostatnie słowo należało do Leona.
Wilfredo Leon od asa
Już na początku trzeciej części spotkania Leon posłał asa (4:2). Podopieczni Andrei Gianiego trzymali się dość blisko (6:7), ale siła ofensywy była po stronie LUK-u (10:6). Kędzierzynianie ponownie nie mogli sobie poradzić z zagrywkami Sawickiego, ale tym razem utrzymywała się trzy, czteropunktowa zaliczka lublinian. Po błędzie przełożenia zmalała do dwóch oczek (17:15), a po kontrze Rafała Szymury do zaledwie jednego (19:18). Nie na długo. Za linią 9. metra szalał Leon (22:18), a kontra do ciasnego skosu Sawickiego dała piłkę meczową. Po zepsutej zagrywce ZAKSY mecz dobiegł końca.
Trzecie spotkanie odbędzie się w niedzielę, 6 kwietnia o 14:45 w Lublinie.
MVP: Wilfredo Leon
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – BOGDANKA LUK Lublin 0:3
(15:25, 21:25, 20:25)
Składy zespołów:
ZAKSA: Janusz (1), Grobelny (6), Rećko (18), Szymura (9), Poręba (3), Urbanowicz, Shoji (libero) oraz Smith (3), Chitigoi
LUK: Komenda (1), Sawicki (12), Leon (21), Grozdanow (1), McCarthy (6), Sasak (14), Thales (libero) oraz Nowakowski (2), Malinowski, Czyrek
Zobacz również:
Wyniki play-off PlusLigi