W meczu 13. serii gier PlusLigi po dwóch stronach siatki stanęły zespoły lubujące się w tie-breakach i nerwowych końcówkach. Dlatego też pięciosetowa batalia nie była zaskoczeniem. Suwałczanie mieli do dyspozycji wracającego po kontuzji głównego rozgrywającego. Atutem wygranych była dyspozycja w polu serwisowym. Statuetka MVP trafiła w ręce Henrique Honorato.
NA WAŻNE MOMENTY CEBULJ
Rzeszowianie szybko zyskali przewagę po zatrzymaniu Pawła Halaby i asie Klemena Cebulja (5:2). Rzeszowianie byli dobrze dysponowani w tych elementach. Po kolejnych dwóch blokach i asie Stephena Boyer Pasy uciekły na 5 punktów (10:5). Gra toczyła się punkt za punkt. Obydwie drużyny podejmowały znaczne ryzyko w polu zagrywki. Funkcjonował często wyblok Resovii, kontratak Bartosza Bednorza podwyższył prowadzenie (17:11). Przyjezdni wypuścili zaliczkę za sprawą asa serwisowego Henrique Honorato i serii błędów francuskiego atakującego (18:17, 19:18). Spokój wprowadzał na lewej flance Cebulj, który do ataku dołożył blok (21:18). Obydwie drużyny popełniały błędy, z zaznaczeniem na suwałczan. Po asie Cebulja Resovia miała piłki setowe, chwilę później wynik otworzyło uderzenie Bednorza (25:21).
DEKLASACJA
Z początku trudności w ataku mieli goście, Ślepsk prowadził dwoma oczkami. Na problemy przyszła zagrywka Cebulja, wynik był remisowy (4:4). Ekipa z województwa podlaskiego wyciągnęła wnioski z poprzedniej odsłony i to ona stawiał solidny blok, dokładając serwis (7:4). Gospodarze ustawili sobie odsłonę po dwóch ustrzeleniach Pawła Zatorskiego przez Matiasa Sancheza (12:7). Po chwili doszło do kompletnego rozbicia. Kolejne błędy popełniali goście, asaem popisał się Hernique Honorato. Zmianą i przerwą musiał reagować Tuomas Sammelvuo (16:8). Miejscowi prezentowali dobrą obronę i blok, kilkukrotnie akcje musieli powtarzać zdobywcy Pucharu CEV (18:11). Nieustannie trwała niemoc Resovii. Suwałczanie doprowadzili do remisu po asie Qunetina Jouffroy i kontrze Bartosza Filipiaka (25:13).
ZMIANA NA ATAKU Z WYMIERNYM REZULTATEM
Na starcie trzeciej części prowadzący zmieniał się co chwilę. Pracowały bloki obydwóch drużyn, dostrzegalne były błędy Resovii w ataku. Po zatrzymaniu Cebulja do dwóch oczek przewagi wrócili gospodarze (9:7), a po bloku na Filipiaku do remisu Pasy (11:11). Równy rytm zaczął notować Jakub Bucki, czym dał bodziec swoim kolegom. Ekipa z Podkarpacia odskoczyła po jego uderzeniach na cztery oczka (17:13). Po chwili na skrzydle uaktywnił się Cebulj, rzeszowianie maszerowali po triumf. Gra punkt za punkt była ich sprzymierzeńcem. Seta domknął atakiem ze środka Karol Kłos (25:19).
SET USTAWIONY JUŻ NA STARCIE
Po chwili gry punkt za punkt kapitalnie seta rozpoczął Paweł Halaba, który w serii posłał trzy asy (8:3). Rzeszowianie borykali się z niemocą w ataku, napędzony w kontrach był Honorato (10:4). Skuteczny blok Ślepska również dał o sobie znać (12:5). Ponownie impulsem do powrotu okazał się Bucki, Łukasz Kozub zaczął częściej wykorzystywać środkowych. Dał o sobie znać także atakiem i zagrywką Bednorz, ale suwałczanie kontrolowali boiskowe zdarzenia. Nie do zatrzymania w kontrach był Honorato (21:14). Tie-break stał się faktem po zepsutej zagrywce Bednorza (25:18).
HALABA PONOWNIE PRZECHYLIŁ SZALĘ
W efektowny sposób, bo dwoma asami zainicjował rozstrzygającą partię Honorato (2:0). Ślepsk dwukrotnie wychodził na dwa oczka zaliczki, wracali rzeszowianie. W tym samym momencie seta asa posłał Halaba (7:5). Wynik nieustannie oscylował wokół remisu. Blok na Filipiaku oznaczał kolejne wyrównanie (8:8). Po przerwie na życzenie Dominika Kwapisiewicza asa posłał Bucki (10:8), by po chwili tablica wyników wskazała na 10:10. Trwały siatkarskie szachy. Znalazły one ujście w grze na przewagi. Autowy atak Bednorza i as Halaby (16:14).
MVP: Henrique Honorato
Ślepsk Malow Suwałki – Asseco Resovia Rzeszów 3:2
(21:25, 25:13, 19:25, 15:18, 16:14)
Składy zespołów:
Ślepsk: Honorato (22), Gallego (2), Filipiak (15), Halaba (15), Jouffroy (5), Krawiecki, Czunkiewicz (libero) oraz Firszt, Stajer (7), Sanchez (5) i Wierzbicki
Resovia: Kłos (10), Kozub (1), Cebulj (12), Woch (10), Boyer (6), Bednorz (16), Zatorski (libero) oraz Bucki (13), Vasina (1) i Niemiec
Zobacz również:
źródło: inf. własna