Drużyna KS Norwid Częstochowa zaczęła już kompletować skład na przyszły sezon ligowy. W poniedziałek ogłosiła jednak dopiero drugie nazwisko zawodnika, który pozostanie w szeregach klubu. To kapitan i jeden z najsilniejszych graczy minionego sezonu, Milad Ebadipour.
Rewelacja sezonu 2024/2025
KS Norwid Częstochowa w sezonie 2024/2025 zaskoczył wszystkich. Rewelacja PlusLigi co prawda nie sięgnęła po medale, ale zawsze była sporym zagrożeniem dla czołowych drużyn. Faza zasadnicza w ich wykonaniu była bardzo pozytywna, a później częstochowianom udało się zakwalifikować także do play-off.
Plan w tej ekipie wypalił mimo tego, że w szeregach wcale nie było wybitnych gwiazd czy głośnych nazwisk. Największą gwiazdą początkowo wydawał się być Milad Ebadipour – jeden z reprezentantów Iranu, który wcześniej grał już w barwach Skry Bełchatów. Tak też się stało, bo w roli kapitana sprawdził się bardzo dobrze i przez cały sezon u boku Patrika Indry był niekwestionowanym liderem zespołu.
Jedni odchodzą, inni przychodzą
Jeszcze w trakcie rozgrywek klub poczynił kroki, by zatrzymać fenomenalnego atakującego u siebie. Spokój o tę pozycję Norwid miał więc zapewniony. Zmiany po sezonie były jednak nieuniknione. Z klubem pożegnał się m.in. trener Cezar Douglas Silva, ale w jego miejsce ogłoszono Guillermo Falascę. Strzałem w dziesiątkę może okazać się także transfer młodego Jakuba Nowaka, który szturmem wdarł się do seniorskiej reprezentacji Polski.
Milad Ebadipour zostaje
W całych rozgrywkach Ebadipour rozegrał 30 spotkań, a więc nie opuścił ich zbyt wiele. Gdy nie był obecny na boisku, było to spowodowane drobnymi urazami. Dołożył od siebie 498 punktów – 431 atakiem, 34 blokiem i 33 zagrywką. Jego skuteczność w ataku wyniosła 51,37%, a przyjęcie miał na poziomie 16,55%. Był 10. punktującym i 12. najlepiej atakującym PlusLigi.
Teraz KS Norwid Częstochowa podzielił się z kibicami radosną informacją. Oficjalnie przedłużono kontrakt z reprezentantem Iranu. „Mieliśmy świetny sezon. Mamy młodych i utalentowanych zawodników, walczymy razem jak rodzina – to niesamowite uczucie być razem” – skomentował swoją decyzję 32-latek.
Dla przyjmującego będzie to dopiero drugi sezon w barwach klubu z Częstochowy, ale siódmy w PlusLidze. Irańczyka do Polski sprowadziła właśnie Skra Bełchatów, w której zdecydował się zostać później aż na pięć sezonów. Do tej pory łącznie zgromadził na swoje konto 2280 punktów.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi – sezon 2025/2026