– Nie był to zadowalający mecz w naszym wykonaniu. Zdarzały się nam przestoje, zagraliśmy zbyt nerwowo. Z drugiej strony całej drużynie należą się słowa uznania. Dużym wyzwaniem jest odwrócić losy meczu, gdy się przegrywa – powiedział Mariusz Sordyl, trener Energii Trefla Gdańsk.
Zwycięstwo rzutem na taśmę
Gdańszczanie bardzo źle rozpoczęli inauguracyjny mecz przeciwko Barkomowi. Przegrali pierwszą partię, po czym nastąpiła poprawa ich gry i przebudzenie. Wygrali drugą odsłonę starcia po czym po raz kolejny w ich grę wkradła się nerwowość. Przegrali partię numer trzy i byli o krok od porażki. Bardzo dobra gra Tobiasa Branda zdobywcy 23 punktów oraz Alaksieja Nasewicza – 21 punktów w znaczny sposób przyczyniły się do ich zwycięstwa. Obie drużyny dobrze spisały się w polu zagrywki. Trefl punktował 10 razy, a Barkom 8. Podobnie było w bloku – 9 razy punktował Trefl, a 8 razy. – Wygraliśmy inauguracyjny mecz i to jest dla nas najważniejsze. Przed tym starciem oglądałem drużynę Barkomu, zdawałem sobie sprawę, że ten zespół może zagrać dobrze w ofensywie. Mogą dobrze spisać się w polu zagrywki oraz na skrzydłach. Rzeczywiście tak było w tym starciu. Zaskoczyło mnie nasze wejście w to spotkanie. We wszystkich dotychczas rozegranych meczach dobrze zaczynaliśmy naszą grę, a przeciwko Barkomowi tak nie było. Z drugiej strony sztuką jest wrócić do gry, odwrócić losy spotkania. Nasza gra nie jest jeszcze tą, której oczekiwalibyśmy. Pierwsze mecze charakteryzują się nerwowością i mniejsza pewnością siebie. Mecz był trudny, zawodnicy udźwignęli jego ciężary. Cała drużyna zagrała dobrze, liderem było Tobias Brand, który został wybrany MVP. Na tę statuetkę wszyscy solidarnie zapracowali. Mamy przekonanie, że ta drużyna jest w stanie dobrze grać i jest w stanie dać dużo radości kibicom – podsumował mecz trener gdańskiej ekipy Mariusz Sordyl.
W podobnym tonie wypowiedział się Piotr Orczyk, który wskazał lidera gdańskich lwów. – W naszej grze emocje wzięły górę, zaczęliśmy fatalnie. Tobias Brand choć źle zaczął, ale mentalnie wytrzymał ten mecz i zasłużenie otrzymał statuetkę MVP. Był liderem naszej drużyny, działo się przy nim dużo dobrego. Czeka nas trudny sezon walki, aby znaleźć się w fazie play-off. W każdym spotkaniu damy z siebie wszystko – zakończył przyjmujący.