Strona główna » PlusLiga: Problemy z paszportami? Nie, kiedy on jest na posterunku

PlusLiga: Problemy z paszportami? Nie, kiedy on jest na posterunku

plusliga.pl

fot. PressFocus

– Wiadomo, że tego rytmu meczowego trochę mi brakuje, ale przed spotkaniem bardziej myślałem o tym, żeby się bawić na boisku – przyznał w rozmowie dla portalu plusliga.pl Łukasz Kozub. Rozgrywający drużyny z Rzeszowa w ostatnim meczu rozrzucał piłki tak, jakby co tydzień grał w wyjściowym składzie. W rzeczywistości po prostu wziął odpowiedzialność w skomplikowanej dla rzeszowian sytuacji, a był to dopiero jego czwarty mecz w wyjściowej szóstce.

W 27. kolejce PlusLigi spotkały się dwie duże sportowe marki. Z sentymentu do historii można było ten mecz nazwać „Świętą Wojną”, choć rezultat spotkania nijak miał się do tych z dawnych czasów. Asseco Resovia Rzeszów pokonała PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:0 i w żadnym secie nie pozwoliła rywalom na stworzenie nerwowej sytuacji.

Ze względu na problemy zdrowotne Bartosza Bednorza, rzeszowianie muszą zwracać szczególną uwagę na dobór składu – problemem są bowiem paszporty zawodników. Na szczęście w swoich szeregach mają Łukasza Kozuba. Polak świetnie poprowadził ten mecz, a w nagrodę został wyróżniony statuetką MVP. – Byłem skoncentrowany na każdej jednostce, więc nie stresowałem się. Było jednak na pewno trochę inne odczucie, bo wiedząc, że od razu zaczyna się mecz w wyjściowym składzie, to jest inaczej i nie da się tego oszukać. Wiadomo, że tego rytmu meczowego trochę mi brakuje, ale przed spotkaniem bardziej myślałem o tym, żeby się bawić na boisku niż jakoś specjalnie się „pompować” – skomentował swój występ rozgrywający.

Ślepsk Malow Suwałki i ochota na rewanż

W najbliższej 28. kolejce PlusLigi rzeszowianie zmierzą się na Podpromiu ze Ślepskiem Malow Suwałki. Ta ekipa w pierwszej rundzie była górą i zapewne Pasy będą chciały się zrewanżować. Pamiętać muszą jednak o jednym – podopieczni Dominika Kwapisiewicza wciąż mają dużą szansę na wejście do play-offów, a czasu pozostało niewiele więc z pewnością wszystkie siły przeznaczą właśnie na ten mecz.

Łukasz Kozub zapewnia, że przygotowanie zespołu z Rzeszowa do tego spotkania będzie takie samo jak do wszystkich innych, niezależnie od tego kto, stanie po drugiej stronie siatki. – Nie ma co w ogóle dyskutować o tym, czy ten mecz będzie taki czy inny. Trzeba się zawsze nastawiać na walkę, bo chwila dekoncentracji kończy się źle. Jesteśmy gotowi na każdego rywala, żeby podchodzić do meczu z taką samą koncentracją i z takim samym przygotowaniem – podkreślił.

Odkrycia rozegrania przeciwko sobie

Choć w rzeszowskiej ekipie ostatnio rozegranie działa dobrze, to w zespole z północno-wschodniej Polski również. Mathias Sanchez, który debiutuje w PlusLidze zachwyca swoją techniką rozegrania. Mało kto ma w nim tyle pozytywnego szaleństwa, co Argentyńczyk.

MVP ostatniego meczu docenił 29-letniego sypacza. – Taki ma styl, że dużo „świruje”, ale ma też do tego dobrych zawodników. Paweł Halaba i Bartek Filipiak są bardzo szybcy na nogach i są w stanie korygować jakieś niedokładności przy niesamowicie szybkiej grze Sancheza, więc myślę, że całkiem nieźle tam się spotkali do takiego właśnie stylu i są ciężkim zespołem do gry, bo jest w tym dużo szaleństwa.

Trudności już za nimi?

Asseco Resovia Rzeszów ma za sobą naprawdę intensywny czas, pełen wyjazdów. Nie jest to jednak koniec tych wojaży bowiem przecież wkrótce ekipa z Podkarpacia zagra w półfinale Pucharu CEV. Końca dobiega też faza zasadnicza w PlusLidze, a rzeszowianie są pewni udziału w play-offach.

W ostatnim czasie podopieczni Tuomasa Sammelvuo mierzyli się z infekcjami, co wykluczyło niektórych zawodników z gry w ostatnich meczach ligowych, jak choćby z Cuprum Stilonem Gorzów. Do tego kontuzji nabawił się Bartosz Bednorz. – Oby nie dopadły nas już żadne wirusy, bo to też nas trochę męczyło i musieliśmy ściągać nawet do Gorzowa drugi autokar – przyznał Kozub.

Zobacz również:
Liga japońska: Aleksander Śliwka się doczekał. Polak spłacił kredyt zaufania

PlusLiga

  • PlusLiga: Mimo walki, kolejny spadek stał się faktem!

    PlusLiga: Mimo walki, kolejny spadek stał się faktem!

  • Butryn dokonał tego jako trzeci w historii! Co to był za występ

    Butryn dokonał tego jako trzeci w historii! Co to był za występ

  • PlusLiga: Karol Butryn show w Kędzierzynie-Koźlu

    PlusLiga: Karol Butryn show w Kędzierzynie-Koźlu