Ślepsk Malow Suwałki – Jastrzębski Węgiel
środa, 4.11, godz. 17:30
transmisja: Polsat Sport
kolejka: 11
Suwałczanie nie mogą ostatnio narzekać na brak spotkań. Ponownie zagrają we własne hali, a tym razem ich rywalem będzie Jastrzębski Węgiel. Ostatnio gracze Andrzeja Kowala 3:2 wygrali z Czarnymi Radom i było to dla nich pierwsze zwycięstwo we własnym obiekcie w tym sezonie. Wydaje się, że Ślepsk na dobre wrócił już do dobrej formy, udowadnia to zwłaszcza Bartłomiej Bołądź, który regularnie popisuje się asami serwisowymi. Do tego solidnie w starciu z radomianami zaprezentował się również Tomas Rousseaux. Czy to jednak wystarczy na jastrzębian?
Ci mają już za sobą udany powrót na ligowe parkiety. Pokonali 3:0 Trefl Gdańsk we własnej hali, a w niedzielę zagrają z tą drużyną ponownie, tym razem na wyjeździe. Zaraz po spotkaniu w Gdańsku udadzą się do Suwałk. – My również przystosowujemy się do tych warunków i staramy się znajdować jak najlepsze rozwiązania w tej „pogoni” za rozegraniem sezonu. W minionym sezonie, kiedy grałem we Włoszech, to była dla nas zupełna nowość. Nie wiedzieliśmy jak to tego tematu podejść. Było całkowicie inaczej, niż teraz. Obecnie staramy się szukać rozwiązań, a nie uciekać od problemu. Sytuacja jest naprawdę trudna, ale miło widzieć, że mimo wszystko rozgrywki się toczą i każdy próbuje znaleźć sposób na to, by siatkówka i w ogóle cały sport żyły – zapowiedział Yacine Louati. To między innymi od francuskiego przyjmującego będzie sporo zależeć, nie wiadomo czy do gry będzie gotowy Tomasz Fornal, który zmaga się z urazem kostki. Nawet jeśli zabraknie go na boisku, to i tak Jastrzębski Węgiel będzie liczył na komplet punktów w Suwałkach.
Typ redakcji:
Ślepsk Malow Suwałki – Jastrzębski Węgiel 1:3
źródło: inf. własna