Strona główna » PlusLiga. Od 2:0 do tie-breaka. W Częstochowie emocje sięgnęły zenitu

PlusLiga. Od 2:0 do tie-breaka. W Częstochowie emocje sięgnęły zenitu

inf. własna

fot. PressFocus

W PlusLidze rozpoczęto rundę rewanżową ćwierćfinałów. W pierwszej kolejności Steam Hemarpol Norwid Częstochowa zmierzył się z Jastrzębskim Węglem. Ósma drużyna fazy zasadniczej walczyła o utrzymanie w rywalizacji, natomiast mistrz Polski o półfinał. Częstochowscy siatkarze dobrze rozpoczęli spotkanie i zapisali na swoim koncie dwa pierwsze sety. W dwóch kolejnych lepsi okazali się jastrzębianie. O końcowym wyniku decydował tie-break. W nim triumfował Jastrzębski Węgiel.

Zagubiony mistrz

Mecz od mocnego uderzenia zaczęli częstochowianie, którzy po kontrach swoich skrzydłowych i asie serwisowym Patrika Indry odskoczyli na 6:1. Jastrzębianie popełniali błędy, a Norwid kontrolował sytuację. Po dwóch zagrywkach Tomasza Fornala zbliżyli się na 8:11, ale zbicia Milada Ebadipoura powodowały, że gospodarze byli na fali. Goście zbliżyli się jeszcze na 15:18, lecz Daniel Popiela na spółkę z Ebadipourem odbudowali przewagę Norwida. W końcówce mógł on liczyć na błędy rywali, a między innymi Bartłomiej Lipiński dał mu zwycięstwo w premierowej odsłonie (25:19).

Piorunujący finisz Norwida Częstochowa

Po wymianie ciosów na początku drugiego seta przebudził się mistrz Polski, który po asach serwisowych Antona Brehme i Benjamina Toniuttiego wyszedł na prowadzenie 10:7. Po kontrze Fornala wygrywał już 12:8, ale dzięki blokowi częstochowianie zaczęli odrabiać straty. W ataku pokazał się Indra, a po błędzie Kaczmarka odrobili nawet wszystkie straty (19:19). Luciano Vicentin próbował dać oddech jastrzębianom, ale po kontrach Indry szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę gospodarzy. Jastrzębski Węgiel miał szansę doprowadzenia do batalii na przewagi, lecz blok dał zwycięstwo częstochowianom (25:23).

Podrażniony Jastrzębski Węgiel

W pierwszej części trzeciej odsłony trwała walka cios za cios, ale Fornal na spółkę z Vicentinem dali sygnał do ataku przyjezdnym (10:7). Częstochowianie mieli kłopoty z dokładnością na rozegraniu i kończeniem akcji. Wykorzystali to ich rywale, którzy po bloku i asie Hubera kontrolowali wynik (16:11). Pojedyncze akcje Indry nie poderwały Norwida do walki. Raz po raz był on zatrzymywany blokiem, a Fornal prowadził gości do przedłużenia spotkania. W końcówce błędy przytrafiły się częstochowianom, a po zbiciu Hubera zakończyła się nierówna walka w tej części spotkania (25:18).   

Tie-break na horyzoncie

W czwartym secie oba zespoły szły łeb w łeb, lecz dzięki Vicentinowi przyjezdni zaczęli budować sobie przewagę (9:7). Częstochowianie zaczęli popełniać błędy, a rosło prowadzenie przyjezdnych (12:8). Norwid zebrał się do walki przy zagrywce Indry, ale asami serwisowymi odpowiedział Kaczmarek, a faworyci ponownie odskoczyli (16:12). Zbicia Indry i Ebadipoura spowodowały, że gospodarze zbliżyli się jeszcze na 18:19, lecz końcówka należała do przyjezdnych. W niej nie zawodzili Fornal i Kaczmarek, a jastrzębianie triumfowali 25:20.

Jak na mistrza przystało

Od początku decydującej partii walka trwała w najlepsze. Po akcji Kaczmarka przy zmianie stron w minimalnie lepszym położeniu byli przyjezdni, którzy dołożyli szczelny blok, a sytuacja Norwida robiła się coraz trudniejsza. Mylił się jego atakujący, a Jastrzębski Węgiel nie wypuścił już wygranej z rąk. Blok przypieczętował jego zwycięstwo (15:12).

MVP: Benjamin Toniutti

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa – JSW Jastrzębski Węgiel 2:3
(25:19, 25:23, 18:25, 20:25, 12:15)

Stan rywalizacji playoff: 2-0 dla Jastrzębskiego Węgla

Składy zespołów:
Norwid: Lipiński (12), Isaacson (1), Popiela (6), Ebadipour (19), Indra (25), Adamczyk (6), Masłowski (libero) oraz Borkowski, Sługocki, Kogut, Kowalski
Jastrzębski: Kaczmarek (22), Toniutti (2), Carle (2), Brehme (8), Fornal (17), Huber (14), Popiwczak (libero) oraz Waliński, Żakieta, Vincentin (12), Finoli, Kufka

Zobacz również:
Wyniki play-off PlusLigi

PlusLiga