Pięć setów musiała w niedzielę rozegrać Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa, by wywalczyć pierwsze zwycięstwo w sezonie. Niewątpliwie jednym z najmocniejszych ogniw zespołu był Jakub Nowak. 20-latek zagrał na 100% skuteczności i efektywności w ataku!
Jakub Nowak na 100%
Kontrakty młodych, dopiero wkraczających w świat seniorskiej siatkówki zawodników z klubami ekstraklasy nie są częstym zjawiskiem. Zespół z Częstochowy udowadnia jednak, że czasami warto zainwestować w przyszłość. W sezonie 2025/2026 PlusLigi w barwach Politechniki występuje dwóch graczy, którzy jeszcze do niedawna bronili barw pierwszoligowych drużyn – Jakub Nowak (rocznik 2005) i Jakub Kiedos (rocznik 2006). Obaj panowie od startu sezonu wyróżniają się na tle zespołu.
Choć dopiero w czwartej kolejce ekipie spod Jasnej Góry udało się wygrać po raz pierwszy w sezonie, to występy tych dwóch młodzieńców należy docenić. Zwłaszcza Jakub Nowak zrobił w niedzielę niesamowite wrażenie. Środkowy rozegrał spotkanie na pełnym dystansie. W pięciu setach atakował 11 razy i każdy z tych ataków skończył. Osiągnął więc poziom 100% skuteczności i efektywności, co nawet w przypadku środkowych robi ogromne wrażenie.
Z pewnością współautorem tego sukcesu był Luciano De Cecco. Argentyński rozgrywający dodaje skrzydeł młodemu siatkarzowi, a w niedzielnym starciu sam został wyróżniony swoją pierwszą statuetką MVP.
Zawrotne tempo rozwoju
Ogromne wrażenie robi to, w jakim stylu młody gracz zadebiutował w ekstraklasie. Potencjał, jaki drzemie w Nowaku można było jednak zauważyć już rok temu. 20-latek bronił wówczas barw Lechii Tomaszów Mazowiecki. Sezon zakończył jako lider klasyfikacji blokujących z przewagą 14 „czap” nad wiceliderem, mając jednocześnie rozegranych o sześć spotkań mniej. Podczas Gali Polskiej Ligi Siatkówki 2025 otrzymał wyróżnienie MVP I ligi mężczyzn.
Postawił na niego Nikola Grbić, który powołał go do reprezentacji Polski. Świetny występ podczas Ligi Narodów zapewnił mu wyjazd na mistrzostwa świata, skąd przywiózł brązowy medal.
Warto stawiać na młodzież!
Warto wspomnieć także o statystykach młodszego o rok od środkowego Kiedosa. Przyjmujący w niedzielnym starciu zdobył 16 punktów – 12 atakiem, 3 w polu serwisowym oraz jeden blokiem. Skuteczność w ofensywie utrzymał na poziomie 52%, a pozytywne przyjęcie – 50%.

Zobacz również:
Mikołaj Sawicki sportowo pomóc nie może. Wparcia jednak nie odmówił









