Siatkarze Steam Hemarpol Norwid Częstochowa są już coraz bliżej zapewnienia sobie gry w fazie play-off. Częstochowianie w poniedziałek przełamali pasmo sześciu porażek z rzędu wliczając Puchar Polski i w O|sztynie pokonali miejscowy Indykpol AZS 3:1 i mają na trzy mecze przed końcem fazy zasadniczej cztery oczka przewagi nad zespołem z 9. miejsca.
Jan Hadrava kontra Patrik Indra
Obie drużyny mocno stawiały na swoich skrzydłowych od początku spotkania. Zdarzało się też sporo błędów serwisowych. Remis utrzymywał się do stanu 10:10. Wtedy po ataku Patrika Indry dwa „oczka” zapasu zaliczyli częstochowianie. Akademicy liczyli z kolei na Jana Hadravę i faktycznie pojedynek dwóch atakujących napędzał ten mecz. Gdy Czech skończył kiwkę, było 16:17. Kilka minut później sytuację odwrócił Manuel Armoa, który słał mocne uderzenia z pola serwisowego i szóstej strefy. W końcówce toczył się pojedynek na bloki. Na przewagi zamknął seta Norwid.
Show czeskiego atakującego
Gospodarze w drugiej odsłonie częściej korzystał ze środka. Szybko odskoczyli dzięki temu na 5:2, ale równie szybko tę przewagę stracili przez błędy własne. Następne minuty upływały pod znakiem równego grania. Mini-serię zaliczyli natomiast gracze z Częstochowy. Po skończonym ataku Daniela Popieli zrobiło się 11:14. Swoje robił Indra, a Eemi Tervaportti całkowicie zapomniał o opcji Hadravy w ataku. Pogubieni w przyjęciu olsztynianie tracili do rywali już pięć „oczek”. Błędy gospodarzy w końcówce pogrążyły ich całkowicie. Asem zakończył wszystko Milad Ebadipour.
Indykpol AZS Olsztyn murował siatkę
Akademicy na starcie zatrzymali obu liderów spod Jasnej Góry – 4:1. Początkowo zdarzały im się jeszcze błędy serwisowe, ale z czasem jeszcze bardziej się rozkręcili. Dawid Siwczyk dawał spokój na środku, a częstochowianie szukali go u siebie. W pewnym momencie gdy zagrywkę zepsuł Sebastian Adamczyk, było już 12:7 dla AZS-u. Im dalej w set, tym słabiej wyglądała ofensywa Norwida. Hadrava błyszczał i to jemu przyszło domknąć tę partię na korzyść zespołu.
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa z kompletem
Serię dobrych zagrywek wprowadził w czwartej partii Popiela. Goście mimo początkowej straty 0:2 odwrócili wynik na 5:2. Olsztynianie zbliżyli się na 9:9 po dobrych decyzjach Nicolasa Szerszenia. Nierówno grał Armoa, ciężko było skończyć Akademikom długie wymiany. Po skutecznym ataku Bartłomieja Lipińskiego znów prowadzili goście – 14:17. Z odsieczą podobnie przyszedł Szerszeń, asem doprowadzając do remisu. Równa końcówka przerodziła się w walkę na przewagi. Najważniejszy punkt trafił na konto gości po zerwanym ataku Szerszenia.
MVP: Patrik Indra
Indykpol AZS Olsztyn – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1:3
(27:29, 17:25, 25:14, 24:26)
Składy zespołów:
Indykpol AZS: Jakubiszak (8), Siwczyk (11), Szerszeń (11), Armoa (12), Tervaportti, Hadrava (22), Hawryluk (libero) oraz Gąsior, Janikowski (1)
Norwid: Lipiński (9), Isaacson (2), Popiela (4), Ebadipour (17), Indra (24), Adamczyk (5), Makoś (libero) oraz Kowalski, Kogut (1), Schmidt (1), Borkowski
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi