Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga. Fiński rozgrywający wskazał na ważną cechę Polaków i rodaków. „To cieszy”

PlusLiga. Fiński rozgrywający wskazał na ważną cechę Polaków i rodaków. „To cieszy”

fot. PressFocus

Barkom Każany Lwów sprawia niespodziankę za niespodzianką. To właśnie ekipa z Ukrainy jest autorem największej sensacji już na początku 2025 roku. Podopieczni Ugisa Krastinsa pokonali bowiem w 19. kolejce Asseco Resovię Rzeszów 3:2, choć mieli niejako szansę na szybsze zamknięcie starcia. W pomeczowej rozmowie z plusliga.pl Santeri Välimaa podzielił się doświadczeniem gry w polskiej lidze, a także porównał Polaków do rodaków z Finlandii. 

 

wielkie światŁA

Santeri Välimaa to 23-letni rozgrywający z Finlandii, dla którego PlusLiga stanowi pierwszą zagraniczną siatkarską przygodę. Dotychczas rozgrywający występował jedynie w rodzimej lidze. Ostatnie pięć lat spędził w Hurrikaani Loimaa, z którym w ostatnim sezonie sięgnął po mistrzostwo Finlandii. Tę samą drogą porusza się chociażby Kellian Motta Paes, który także debiutuje w polskiej elicie. Zawodnicy, których dzieli rok, a także narodowość posiadają podobne spostrzeżenia w kwestii rozgrywek w kraju nad Wisłą. Jak tłumacz Fin – w jego przypadku zderzenie się z polską elitą wywołało szok z uwagi na mnogość występujących w niej utytułowanych zawodników, czy też co ciekawe – idola.

–  Kiedy przyjechałem do Polski i zobaczyłem, jakie tu są drużyny oraz jak utytułowani siatkarze tu występują, to miałem wrażenie, że widzę jakieś wielkie światła, których nigdy wcześniej nie widziałem. Pochodzę przecież z Finlandii, a w PlusLidze już w pierwszym meczu mieliśmy okazję rywalizować z Jastrzębskim Węglem, gdzie gra mój idol na pozycji rozgrywającego – Benjamin Toniutti, a do tego Tomasz Fornal, Norbert Huber i inne gwiazdy. Teraz już trochę do tego przywykłem, uspokoiłem emocje i sam od siebie wymagam, żebym mógł skutecznie rywalizować również z tymi wybitnymi siatkarzami, którzy grają w PlusLidze. Chcę pokazać, że mogę tutaj z powodzeniem grać i takie mecze jak to w Rzeszowie, są tego przykładem – powiedział w rozmowie z portalem plusliga.pl rozgrywający Barkomu Każany Lwów.

 

„TO CIESZY”

Niejednokrotnie zagraniczni siatkarze grający w Polsce wśród sporych zaskoczeń, bądź też jakości życia wskazują na pogodę. W przypadku fińskiego zawodnika oczywiście trudno byłoby o tego typu stwierdzenia. Rozgrywający porównał ważną cechę w mentalności obydwóch narodów. To skromność i pokora.

– Nie doświadczyłem żadnych większych niespodzianek, a wręcz przeciwnie. Ludzie w Polsce są ogólnie skromni i to mnie bardzo cieszy, bo w Finlandii też w większości jesteśmy skromni, pokorni i to jest nasza narodowa duma – dał do zrozumienia rozgrywający Barkomu, który przy okazji niespodziewanego triumfu z Asseco Resovią Rzeszów zapisał na swoje konto 6 punktów (2 atak, 3 blok, 1 zagrywka). Ekipa z Ukrainy w najlepsze walczy o utrzymanie. Do bezpiecznej pozycji, na której plasuje się PSG Stal Nysa traci 2 punkty. Lwowianie mogą ze strefy spadkowej wydostać się już w najbliższy czwartek, 9 stycznia za sprawą starcia z GKS-em Katowice.

 

Zobacz również:
PlusLiga. Asseco Resovia z ogromną wpadką na start 2025 roku. „Brakuje nam kluczowych graczy”

źródło: plusliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved