Strona główna » PlusLiga. Faworyt nie zawiódł, beniaminek bez szans

PlusLiga. Faworyt nie zawiódł, beniaminek bez szans

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Aluron CMC Warta Zawiercie wywiązał się z roli faworyta i nie pozwolił na wiele beniaminkowi. Chełmianie nie oddali meczu bez walki, ale też nie mieli za wiele do powiedzenia w końcówkach. Zawiercian czekają teraz dwa arcytrudne spotkania z Bogdanką LUK Lublin i Jastrzębskim Węglem. ChKS z kolei zmierzy się z PGE GiEK Skrą Bełchatów.

Byle do mety

4. kolejka PlusLigi trwa w najlepsze, a na spotkanie z beniaminkiem z Chełma tym razem czekała drużyna wicemistrzów Polski. Aluron CMC Warta Zawiercie potwierdził wyższość na swoim terenie, zwyciężając 3:0. Choć był to mecz bez polotu, to najważniejsze były punkty, oraz to, aby uniknąć jakichkolwiek niepotrzebnych urazów.

Początek spotkania niespodziewanie należał do chełmian. Zespół Michała Winiarskiego wszedł nieco ospale w mecz, a prym próbował wieść Amirhossein Esfandiar– 4:1. Warta Zawiercie szybko złapała rytm, zaś po ataku w aut Łukasza Łapszyńskiego był już remis po 7. Przy stanie 9:7 dla gospodarzy grę przerwał KrzysztofAndrzejewski. Kolejne minuty toczyły się pod dyktando świetnie dysponowanego Aarona Russella – 12:9, a po jednym z bloków Mateusza Bieńka zrobiło się już 18:13. Po drugim czasie ChKS powalczył jeszcze przez moment. Finisz jednak należał do wicemistrzów Polski, a seta zepsutą zagrywką domknął Remigiusz Kapica – 21:25.

Pod kontrolą aż do końca

Drugi set, to już nowe otwarcie. Asem popisał się Miłosz Zniszczoł, zaś swój własny koncert rozgrywał Russell. Pewnym ogniwem zawiercian był również Miguel Tavares, który bawił się w sobotnim spotkaniu rozegraniem – 7:4, 10:7. Powalczyć próbował jeszcze niczym niestrudzony Esfandiar, którego wspierał Rune Fasteland. Swoje problemy miał Jędrzej Goss, a po asie Taveresa było już 16:11 dla gospodarzy. Wicemistrz Polski po czasie poszedł za ciosem. Rewelacyjnie spisywał się Patryk Łaba, asa dołożył zaś Bartłomiej Bołądź – 21:15, a chwilę później zawiercianie mieli już prowadzenie 2:0 – 25:20.

Postawić kropkę nad ‘i’ wcale nie było tak łatwo. W ataku przebudził się Remigiusz Kapica, który starał się zrewanżować za wcześniej zepsute zagrywki. Punkt z pola serwisowego dołożył natomiast Grzegorz Jacznik – 6:4. Na posterunku był jednak Bartosz Kwolek.  Kolejne minuty należały już do podopiecznych trenera Winiarskiego – 14:10, 16:11. W końcówce niespodziewanie drużyna gości wspięła się jeszcze na wyżyny. Cenne ‘oczka’ dołożył Łukasz Swodczyk, a po ataku w aut Bołądzia ChKS złapał kontakt – 19:18. Wicemistrzom Polski udało się dociągnąć spotkanie do końca, a całość asem domknął MVP spotkania, Miguel Tavares – 25:22.

MVP: Miguel Tavares

Aluron CMC Warta Zawiercie – InPost ChKS Chełm 3:0
(25:21, 25:20, 25:22)

Składy zespołów:
Warta: Kwolek (6), Russel (9), Zniszczoł (8), Bołądź (8), Tavares (3), Bieniek (6), Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Markiewicz, Ensing i Łaba (7)
ChKS: Marcyniak (1), Blankenau (1), Esfandiar (11), Swodczyk (7), Goss (4), Łapszyński (9), Ostaszewski (libero) oraz Jacznik (1), Kapica (6), Fasteland (6) i Sonae

Zobacz również:
PlusLiga – wyniki, terminarz, tabela

PlusLiga

  • PlusLiga. Faworyt nie zawiódł, beniaminek bez szans

    PlusLiga. Faworyt nie zawiódł, beniaminek bez szans

  • PlusLiga: ZAKSA przełamała niemoc! I to w jakim meczu!

    PlusLiga: ZAKSA przełamała niemoc! I to w jakim meczu!

  • Jak pokonać mistrza? PGE GiEK Skra wie, co będzie kluczowe

    Jak pokonać mistrza? PGE GiEK Skra wie, co będzie kluczowe