BOGDANKA LUK Lublin w minionym sezonie zaprezentowała się kapitalnie w fazie play-off. Mimo, że lublinianie byli jednym z kandydatów do medali, to nie stawiano ich w roli faworytów do złota. Okazało się, że sezon 2024/2025 był dla nich historyczny. Wygrali rozgrywki PlusLigi pokonując w finale Aluron CMC Wartę Zawiercie. W składzie LUK-u Lublin nie doszło do wielu zmian. Utrzymany został trzon drużyny z Wilfredo Leonem i Kewinem Sasakiem na czele. Zmienił się za to trener. Czy Stephane Antiga poprowadzi lublinian do obrony tytułu?
Krótka historia, a już z medalem
BOGDANKA LUK Lublin w sezonie 2024/2025 po raz pierwszy w swojej historii została mistrzem Polski. To stosunkowo młody klub. Jego początki wyglądały zupełnie inaczej niż większości profesjonalnych zespołów. Wszystko zaczęło się w sierpniu 2013 roku. Dwóch przyjaciół, Krzysztof Skubiszewski i Maciej Krzaczek, postanowiło, że spróbują tchnąć nowe życie w lubelską siatkówkę. Tak powstał Lubelski Klub Przyjaciół Siatkówki. I tak powolutku od tamtego czasu, ta drużyna pięła się w górę w poszczególnych ligach. Założyciele stali się w końcu trenerami zespołu. LUK Lublin zadebiutował w PlusLidze w sezonie 2021/2022. Teraz zagra w niej po raz piąty. Do tej pory wywalczyli tylko jeden medal, ale od razu z najcenniejszego kruszcu. Czy po raz kolejny staną na podium PlusLigi?
Tłumy na hali i historyczne złoto
Miniony sezon był dla lublinian przełomowy. Do zespołu trafił Wilfredo Leon, który przyciągał tłumy kibiców do hali. Bilety były wykupowane w rekordowym tempie, a drużyna prezentowała się naprawdę solidnie. W fazie zasadniczej przez większość czasu utrzymywali się na 4-5 pozycji. Na trzydzieści rozegranych spotkań przegrali dziewięć. To sprawiło, że w ćwierćfinale lublinianie trafili na ZAKSE Kędzierzyn-Koźle. Mimo, że play-off zaczęli od przegranej, to w kolejnych spotkaniach rozgromili kędzierzynian dwa razy po 3:0.
W półfinale poprzeczka podniosła się dużo wyżej. LUK Lublin musiał stawić czoła najlepszej drużynie po fazie zasadniczej – Jastrzębskiemu Węglowi. Ponownie rywalizacja do dwóch zwycięstw zamknęła się w trzech spotkaniach. I to podopieczni trenera Botti’ego awansowali do wielkiego finału. Drużyna z Lublina rozkręcała się z meczu na mecz. Finał był niezwykle emocjonujący. Po czterech pojedynkach, w których aż trzy kończyły się wynikiem 3:0 dla lublinian, to BOGDANKA LUK Lublin mogła się cieszyć z historycznego złotego medalu.
Reprezentacyjne trio dalej na posterunku
Jako, że zwycięskiego składu się nie zmienia, to w Lublinie na nowy sezon zostało aż dziesięciu graczy, którzy wywalczyli mistrzostwo Polski. W drużynie nie zabraknie trzech reprezentantów Polski, którzy niedawno wywalczyli brąz światowego czempionatu, czyli Wilfredo Leona, Marcina Komendy oraz Kewina Sasaka. To trio w minionym sezonie odegrało kluczową rolę w zbudowaniu sukcesu swojej drużyny. W składzie LUK-u Lublin dalej będzie można oglądać również reprezentantów innych krajów. Na libero pozostał Brazylijczyk – Thales Hoss, z kolei na środku siatki dalej współpracować będą – Aleks Grozdanow, który przywiózł z mistrzostw świata 2025 srebro oraz Kanadyjczyk Fynnian McCarthy. Oprócz wymienionych graczy, barw klubu z Lublina dalej będą też bronić – Mateusz Malinowski, Maciej Czyrek oraz Jakub Wachnik. Wciąż ważą się losy Mikołaja Sawickiego.
Sprawa Mikołaja Sawickiego
Przyjmujący, Mikołaj Sawicki został tymczasowo zawieszony po tym jak w jego organizmie wykryto zakazaną substancję. Polak w maju był powołany do kadry narodowej i miał wystąpić podczas Silesian Cup. Ostatecznie zniknął ze składu meczowego. Siatkarzowi postawiono zarzut naruszenia przepisów antydopingowych. W jego krwi znajdowała się substancja o nazwie modafinil, należąca do grupy S6 – Stymulanty. Próbka B, która została dodatkowo pobrana od zawodnika, potwierdziła poprzedni wynik. Ostatnio w Magazynie PlusLigi o aktualnej sytuacji przyjmującego wypowiedział się trener Stephane Antiga. – Oczywiście to jest bardzo ciężkie dla niego, ale też nie jest to łatwa sytuacja dla klubu. Mamy plan B, w wypadku nieobecności Mikołaja. Ale na razie jest decyzja, by pomagać Mikołajowi i czekać – mówił francuski szkoleniowiec. Na razie niewiadomo, kiedy cała sytuacja zostanie wyjaśniona.
Trener z sukcesami i młode talenty
Niewątpliwie jednym z najgłośniejszych transferów ekipy mistrza Polski jest zakontraktowanie byłego trenera KS DevelopResu Rzeszów – Stephane’a Antigi, który pomógł rzeszowskim Rysicom zdobyć złoty medal TAURON Ligi. Teraz przyjdzie mu pracować z najlepszą drużyną PlusLigi. Jeżeli chodzi o nowych siatkarzy, to najwięcej zmian będzie na przyjęciu. Za Bena Tuinstrę do zespołu z Lublina dołączył młody, francuski talent – Hilir Henno. Z kolei pod nieobecność Sawickiego, jego miejsce będzie zajmował Jackson Young z Kanady. Przyjmujący ostatnie dwa sezony spędził w VfB Friedrichshafen. Na środku siatki zobaczymy jeszcze jednego Kanadyjczyka. Będzie nim Daenan Gyimah, który ostatnio grał w lidze francuskiej. Skład uzupełnili jeszcze Rafał Prokopczuk, który wraca z I ligi mężczyzn do najwyższej klasy rozgrywkowej oraz Maciej Zając.
Przewidywane miejsce: 1-4.
Skład BOGDANKI LUK Lublin na sezon 2025/2026:
Rozgrywający | Atakujący | Przyjmujący | Środkowi | Libero |
---|---|---|---|---|
Marcin Komenda | Kewin Sasak | Wilfredo Leon | Aleks Grożdanow (BUL) | Thales Hoss (BRA) |
Rafał Prokopczuk | Mateusz Malinowski | Jakub Wachnik | Fynnian McCarthy (CAN) | Maciej Czyrek |
Hilir Henno (FRA) | Daenan Gyimah (CAN) | |||
Jackson Young (CAN) | Maciej Zając |
Sztab szkoleniowy BOGDANKI LUK Lublin:
Pierwszy trener: Stephane Antiga
Drugi trener: Maciej Kołodziejczyk
Asystent Trenera: Arkadiusz Grzelak
Trener przygotowania motorycznego: Gabriele Dedda
Fizjoterapeuci: Olaf Gołąbek i Justyna Pałka
Statystyk: Jakub Dzirba
Zobacz również:
Kapitan opuścił statek, ale PGE Projekt Warszawa dalej marzy o złocie. Czy tym razem się to uda?