Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PlusLiga. Kandydat do spadku postraszył faworytów

PlusLiga. Kandydat do spadku postraszył faworytów

fot. Aleksandra Suszek

Bogdanka LUK Lublin zainkasowała trzy punkty w domowym meczu przeciwko Barkomowi Każany Lwów. Zwycięstwo nie przyszło jednak lublinianom łatwo. Szczególnie w pierwszych dwóch setach Barkom twardo się postawił faworytom. 

GRA NA PRZEWAGI I KOŃCZĄCA ZAGRYWKA ŚRODKOWEGO

Plusligowe granie po świątecznej przerwie od udanego ataku rozpoczął Mikołaj Sawicki. Wynik oscylował wokół remisu do stanu 4:2, gdy udanie atakował Pope. Gospodarze wyrównali dopiero na 9:9 po udanym bloku. Barkom jednak ponownie odskoczył, blok na Wilfredo Leonie dał im już wynik 13:10. Sprawy w swoje ręce jeżeli chodzi o poderwanie zespołu do odrabiania strat wzięli na siebie Wilfredo Leon i Kewin Sasak, jednak to zagrywką do remisu doprowadził McCarthy (18:18). Sasak skutecznymi atakami wyprowadził swój zespół na prowadzenie 23:22. Ostatecznie jednak wszystko zakończyło się grą na przewagi. Seta na korzyść BOGDANKI wygrywającą zagrywką seta zakończył Fynnian McCarthy.

SZYBKA ODPOWIEDŹ BARKOMU,

Od błędów Kewina Sasaka rozpoczął się set drugi (0:2). Zresztą początek partii, to festiwal błędów z obu stron (2:3). Na 4:4 wyrównał blokiem Leon, ale tylko na chwilę, bowiem Lorenzo Pope popracował zagrywką i zrobiło się 8:5 dla gości.  BOGDANKA zbliżyła się na jeden punkt, ale to goście wydawali się kontrolować wydarzenia. Po ataku Tupczija było 13:10 dla Barkomu. Trener Botti poprosił o czas, gdy zablokowany został Wilfredo Leon i zrobiło się 15:11 dla rywala. Sygnał do odrabiania strat dał Kewin Sasak, ale po drugiej stronie ręki nie wstrzymywał Kowalow (20:16).  W bloku popracował jednak Grozdanow, a zagrywką McCarthy i różnica stopniała do jednego oczka (19:20). Na 22:22 piekielnie mocnym serwisem wyrównał Wilfredo Leon. Szybko jednak odpowiedział Lorenzo Pope, jego dwa asy serwisowe dały Barkomowi wygraną w secie.

POPIS W POLU SERWISOWYM

Trzeciego seta od mocnego uderzenia rozpoczął Kowalow (2:0). Szybko jednak na 2:2 wyrównał Aleks Grozdanow.  Błędy rywali dały BOGDANCE dwupunktowy zapas (4:2). Tym razem to Barkom szybko odrobił straty, do stanu 4:4 blokiem doprowadził Szczurow. Lublinianie jednak szybko odpowiedzieli w polu zagrywki, najpierw asa posłał Sasak, a kilka chwil później dwa kolejne punkty zagrywką zdobył Mikołaj Sawicki (10:7). Zza linii dziewiątego metra zapunktował także Marcin Komenda (13:9). BOGDANKA utrzymywała prowadzenie, zagrywkę i atak dołożył Mikołaj Sawicki i zrobiło się 18:13. Barkom popełniał mnóstwo błędów na zagrywce, co z pewnością nie pomagało w odrabianiu strat. Gospodarze dominowali na boisku, akcje Wilfredo Leona dały im już wynik 22:15. Reprezentant Polski dołożył jeszcze zagrywkę, a dzieła dopełnił znakomitym atakiem Mikołaj Sawicki.

DOMINACJA

Początek czwartego seta to gra punkt za punkt. Po ataku Kowalowa Barkom odskoczył na 9:7. Szybko jednak do remisu blokiem doprowadził Sasak, a ataki Sawickiego dały Bogdance wynik 12:10. Prowadzenie swojej ekipy na 14:10 podwyższył asami serwisowymi Kewin Sasak. BOGDANKA kroczyła po trzy punkty, punktował Sawicki, nie wstrzymywał ręki Sasak (18:13). Znakomita gra blokiem dała podopiecznym trenera Bottiego już wynik 23:15. Ze środka zapunktował jeszcze Zając, a spotkanie zagrywką zakończył Wilfredo Leon.

MVP: Wilfredo Leon

Bogdanka LUK Lublin – Barkom Każany Lwów 3:1
(26:24, 22:25, 25:16, 25:15)

Składy zespołów:
LUK: Komenda (1), Sawicki (17), Leon (20), Grozdanow (9), McCarthy (7), Sasak (18), Thales (libero) oraz Czyrek i Zając (1)
Barkom: Pope (10), Szczurow (5), Tupczij (14), Kowalow (11), Fasteland (7), Petrovs (3), Pampuszko (libero) oraz Tammearu (3), Szewczenko, Rohożyn i Tsmokalo

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi – faza zasadnicza

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-12-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved