W kluczowym meczu na zakończenie pierwszej rundy PlusLigi Bogdanka LUK Lublin wygrała 3:0 z PGE Projektem Warszawa. Spotkanie to miało ważne znaczenie przed rozstawieniem w Pucharze Polski. Dzięki wygranej lublinianie zajęli drugi miejsce. Przyjezdni zagrali w zaledwie siedmioosobowym składzie. Pomimo tego pokazali prawdziwy charakter i wolę walki.
Projekt Warszawa walczył jak równy z równym
Początek meczu między BOGDANKĄ LUK Lublin a bardzo osłabionym PGE Projektem Warszawa był naprawdę wyrównany (3:3, 5:5). Przypomnijmy, że na przyjęciu u stołecznych wystąpił Damian Wojtaszek, a na środku siatki Michał Kozłowski, nominalny rozgrywający. W ataku dobrze wprowadził się Kevin Tillie (7:7). Długo trwała gra punkt za punkt. Lublinianie byli pogubieni, nie potrafili odczytać kombinacyjnej gry warszawian. Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze po asie serwisowym Jacksona Younga. Jednak wynik szybko powrócił do remisu, ponieważ Marcin Komenda przełożył ręce na drugą stronę siatki przy rozegraniu piłki (15:15). Przyjezdni też popełniali błędy wynikające z konieczności gry nie na swojej pozycji. Po pewnym uderzeniu Kewina Sasaka, ponownie odskoczyli lublinianie (19:16). Zawodnicy z Warszawy grali niesztampowo, w ataku pojawiał się Jan Firlej i Damian Wojtaszek. To dawało pozytywne rezultaty (21:21). Końcówka była wyrównana. Po błędzie Brandona Koppersa pierwszą piłkę setową mieli gospodarze (24:23). Po grze na przewagi, ostatni punkt dla swojego zespołu zdobył Mateusz Malinowski (27:25).
Malinowski nie zawiódł w końcówce
Drugą odsłonę świetnie otworzyli siatkarze Projektu Warszawa, którzy wyglądali na bardzo rozluźnionych i pewnych siebie. Po bloku Kozłowskiego prowadzili 5:2. Ich przewaga szybko zaczęła wzrastać. Kapitalne czapy w wykonaniu Koppersa i Wojtaszka pozwoliły im odskoczyć na 5 oczek do przodu (7:2). Nominalny libero nie próżnował i skutecznie uderzał po prostej (8:4). Nagle do gry włączył się Malinowski, dzięki czemu jego zespół dogonił rywali (8:8). Wynik cały czas oscylował wokół remisu, po kiwce Firleja było tylko 12:11 dla gospodarzy. Warszawianie starali się trzymać blisko przeciwników. Po asie serwisowym rozgrywającego z Warszawy, na tablicy wyników ponownie pojawił się remis (15:15). W ataku z środka siatki punkt zdobył w końcu Kozłowski. Mimo, że z przodu wciąż byli gospodarze, to przyjezdni dzięki ambitnej grze w bloku i w obronie wciąż doganiali swoich rywali (19:19). Zawodnicy z Lublina popełniali błędy własne, co pozwalało warszawianom trzymać się blisko remisu (21:21). Gospodarze odskoczyli dopiero w końcówce, po skutecznym uderzeniu Jakuba Wachnika (24:22). Seta ponownie zakończył Malinowski.
Mimo show Wojtaszka, LUK Lublin górą
Trzecia odsłona rozpoczęła się od gry punkt za punkt. Dopiero po błędzie w zagrywce Koppersa oraz uderzeniu w aut Wojtaszka, lublinianie byli 3 punkty z przodu (6:3). Dopiero w tym secie LUK Lublin pokazał, kto ma większe argumenty w tym meczu. W ataku pojawił się Hilir Henno. Z kolei przyjezdni zaczęli popełniać błędy. Przewaga rosła (9:4). Warszawianie jakby osłabli, pojawiało się coraz więcej niedokładności. Najmocniejszym ogniwem Projektu był Koppers, ale dużą przewagę mieli gospodarze (13:8). W połowie seta goście ponownie zbliżyli się wynikowo. Błąd podwójnego odbicia popełnił Daenan Gyimah (16:13). Warszawianie cały czas próbowali walczyć. Świetne uderzenia zaprezentował Tillie i Kozłowski (20:17). Projekt Warszawa nie zamierzał odpuszczać. Warto odnotować, że Wojtaszek skończył uderzenie z pipe’a, a chwilę później jego koledzy zablokowali Malinowskiego. To pozwoliło gościom zbliżyć się na punkt (20:21). Jednak lublinianie szybko wyciągnęli największe działa. Malinowski zapewnił gospodarzom pierwszą piłkę setową (24:22). Po zagrywce w siatkę Kevina Tille, mecz zakończył się wynikiem 3:0.
MVP: Mateusz Malinowski
Bogdanka LUK Lublin – PGE Projekt Warszawa 3:0
(27:25, 25:22, 25:23)
Składy zespołów:
LUK: Komenda (1), Wachnik (13), Grozdanow (5), Young (3), McCarthy (1), Sasak (3), Hoss (libero) oraz Gyimah (7), Henno (8),Malinowski (15),
Projekt: Firlej (6), Tillie (9), Semeniuk (7), Koppers (18), Wojtaszek (10), Kozłowski (3), Olenderek (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi









