Ślepsk Malow Suwałki w niedzielę, 9 listopada rozegrał pięciosetowy bój z Steam Hemarpol Politechniką Częstochowa. Choć zespół z północno-wschodniej Polski odniósł porażkę, to swój mały, indywidualny sukces mógł świętować Bartosz Filipiak. Lider zespołu „za jednym zamachem” przekroczył granicę 300 asów serwisowych oraz 300 bloków w PlusLidze.
Jeszcze bez zwycięstwa
Zespół prowadzony przez Dominika Kwapisiewicza nie ma łatwego startu w sezonie ligowym 2025/2026. Po czterech rozegranych kolejkach, suwalczanie nie mają na swoim koncie ani jednego zwycięstwa. Jedyny punkt, jaki udało im się wywalczyć, zdobyli właśnie w niedzielnym meczu przeciwko częstochowianom.
Choć ten pięciosetowy bój zakończył się porażką Ślepska, to swój mały jubileusz mógł świętować Bartosz Filipiak. Właściwie nawet dwa, bowiem lider zespołu przekroczył dwie okrągłe granice w statystykach indywidualnych.
Bartosz Filipiak z dwoma rekordami indywidualnymi
Atakujący w meczu przeciwko Politechnice Częstochowa zdobył 21 punktów. Przełożyło się na to 17 skończonych ataków (52% skuteczności), jeden as serwisowy oraz trzy bloki. I to właśnie te dwa ostatnie elementy sprawiły, że 31-latek ma już na swoim koncie 300 punktowych bloków oraz 300 asów w PlusLidze.
Te granice pękły w jego 11. sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej oraz czwartym w biało-niebieskich barwach. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce przekroczy kolejną okrągłą sumę. Na ten moment brakuje mu bowiem zaledwie 16 „oczek” do złamania bariery 4000 punktów w PlusLidze.
Nie da się ukryć, że Filipiak dźwiga odpowiedzialność lidera zespołu z Suwałk. Aktualnie zajmuje siódmą pozycję w klasyfikacji atakujących ekstraklasy. Poprzedni sezon zakończył na 6. miejscu. Jest także na ósmym miejscu wśród punktujących w lidze.
Zobacz również:
Bartosz Bednorz świętuje! Okrągły jubileusz i to w meczu przeciwko byłej drużynie









