Strona główna » PlusLiga. Emocjonalny rollercoaster i powrót AZSu Olsztyn

PlusLiga. Emocjonalny rollercoaster i powrót AZSu Olsztyn

inf. własna

fot. PressFocus

AZS Olsztyn wygrał 3:1 w meczu 3.kolejki PlusLigi. Pomimo przegranego pierwszego seta przez Akademików zdołali oni odmienić losy meczu dominując rywala.

Na początek gospodarze

3. kolejka PlusLigi dobiegła końca. Na samym finiszu spotkały się zaś Barkom Każany Lwów oraz Indykpol AZS Olsztyn. Lepiej w poniedziałkowy pojedynek udało się wejść Ukraińcom. Po dwóch akcjach Wasyla Tupczija było już 5:2. Średnio w szeregach gości spisywał się zaś Jan Hadrava, a błędów w polu serwisowym nie uniknął nawet Seweryn Lipiński – 5:8. Sygnał do ataku gościom dał dopiero asem Jakub Majchrzak – 7:11, 10:12. Pogoń Akademików wreszcie przyniosła efekt, a kluczem do sukcesu okazał się Moritz Karlitzek – 17:17. Dalej jednak zasady dyktować udawało się lwowianom. Cenne ‘oczka’ dokładał Mousse Gueye, asa dopisał na konto Tupczij, a za moment było już 1:0 dla Barkomu – 25:21.

AZS daje do pieca

Porażka na otwarcie mocno podrażniła podopiecznych Daniela Plińskiego. Zespół od początku drugiego seta dążył do przełamania, a punktować zaczął Hadrava. Grę drużyny starał się zaś pewną ręką prowadzić Johannes Tille. Swoje robił także Paweł Halaba – 5:2. Przy stanie 8:3 dla gości czas wziął szkoleniowiec Barkomu. Nic to jednak nie dało. Punktujący Lorenzo Pope nic nie dało. Za dużo było błędów i niedociągnięć po stronie Barkomu. Nie do zatrzymania był natomiast Moritz Karlitzek. Po autowym ataku Tupczija było już 1:1 – 25:19, a mecz rozpoczął się na nowo.

Rzutem na taśmę

Siatkarze ze Lwowa nie mieli zamiaru odpuszczać, z przytupem wchodząc w trzecią partię. Świetnie spisywał się duet Pope-Gueye. Świetnie radził sobie także Ilia Kowalow, ale Karlitzek i spółka dalej rozdawała karty. Fatalny błąd Lukasa Kampy, dodał przyjezdnym wiatru w żagle – 10:12. Chwilę później Kowalow dotknął w siatkę i już ekipa z Olsztyna złapała kontakt. Na moment znów na prowadzeniu znalazł się Barkom, ale grę lwowian blokiem doskonale czytał Jakub Majchrzak – 16:16. Panował jednak impas, a o losach seta zadecydowała dopiero gra na przewagi. Rzutem na taśmę górą okazał się zespół z Olsztyna, obejmując prowadzenie 2:1 – 27:25.

Po wygranej trzeciej odsłonie  Akademicy starali się pójść za ciosem, co nie było wcale łatwo. Seta od bloku rozpoczął Pope, a w kolejnych minutach wynik oscylował wokół remisu – 9:9. Na wysokości zadania starał się stanąć Wasyl Tupczij, lecz nic to nie dało. Niespodziewanie rozegrał się Hadrava. Po stronie gospodarzy na odpowiedni poziom wskoczył Mykola Kuts. Na posterunku stał jednak Moritz Karlitzek, pewnie prowadząc Akademików w kierunku kompletu punktów. Zacięcie było już do końca, choć to lwowianie ofiarnie musieli gonić wynik. Całe spotkanie zepsutą zagrywką zamknął Ilia Kowalow – 25:2

MVP: Moritz Karlitzek

Barkom Każany Lwów – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (25:21, 19:25, 25:27, 23:25 )

Składy:

Barkom: Gueye (6), Kovalov (18), Pope (22), Kampa, Shchurov (2), Tupchii (16), Pampushko (libero), Kuts (4), Nakano, Firkal (1), Rohozhyn

AZS: Kartlitzek (18), Tille (2), Majchrzak (11), Lipiński (5), Halaba (16), Hadrava (14), Ciunajtis (libero), Kozub, Borkowski, Siwczyk

Zobacz więcej: PlusLiga – wyniki i tabela sezon 2025/2026

PlusLiga