Paweł Zatorski w obecnym sezonie ligowym wciąż broni barw Asseco Resovii Rzeszów, choć pomaga drużynie w trochę innej roli, niż dotychczas. W ostatnim meczu PlusLigi, razem z Marcinem Januszem odważyli się na ciekawe zagranie. Póki co, siatkarz nie zdobył w nim punktu, ale wszystko przed nim!
Paweł Zatorski w innej roli
Asseco Resovia Rzeszów sezon ligowy 2025/2026 zaczynała z trzema libero w składzie. W szeregach zespołu znajdował się już bowiem Michał Potera, do którego dołączył przechodzący z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Erik Shoji. Sprawa była jednak skomplikowana, bo nadal ważny kontrakt z klubem miał wracający po długiej rehabilitacji Paweł Zatorski.
Klub miał jednak swój plan na rozwiązanie. Najstarszy libero miał bowiem zmienić pozycję. „Jeśli chodzi o Pawła Zatorskiego, to ma być głównie defensywnym przyjmującym i być w kadrze za czwartego środkowego” – przekazał w połowie października TVP Sport.
Siatkarski zakład
Odkąd środowisko siatkarskie w Polsce dowiedziało się o nowej roli Zatorskiego, w mediach zaczęły pojawiać się propozycje na wykorzystanie potencjału siatkarza w inny sposób, niż tylko przyjęcie i obrona. W humorystycznym stylu jeden z użytkowników platformy „X” zaproponował ciekawy układ.
Nie podpuszczam Marcina Janusza, ale nie ma jaj, żeby zagrać pajpa z Pawłem Zatorskim.
— materac (@materac27) October 14, 2025
Jeśli to się wydarzy, w którymkolwiek meczu sezonu i Zator rzeczywiście zaatakuje – wpłacam stówę na cel charytatywny.#PlusLiga https://t.co/u09MVE7iAN
Paweł Zatorski w dowolnym meczu PlusLigi miałby zaatakować z drugiej linii. Za realizację tego planu, twórca wpisu miał wpłacić pewną kwotę na cel charytatywny. Cała akcja dotarła do zawodników, ale długo trzeba było czekać, aż Marcin Janusz odważy się posłać piłkę dawnemu libero.
Zrobił to, ale bez punktu
Stało się to jednak w 12. kolejce rozgrywek, kiedy rzeszowianie mierzyli się z Barkomem Każany Lwów. W trzecim secie, przy jednej z piłek meczowych Zatorski zaatakował. Co prawda nie skończył akcji, bo przekroczył linię, ale rezultat w zakładzie nie grał roli.
„Panie Marcinie, proszę się dogadać z Pawłem i wskazać cel charytatywny, na który pieniążki mają zostać wpłacone” – napisał po rozegranym meczu użytkownik, który zapoczątkował całą akcję.
ZROBILI TO! 👀
— Polsat Sport (@polsatsport) December 18, 2025
Marcin Janusz zagrał pajpa z Pawłem Zatorskim 🔥#Plusliga | @AssecoResovia pic.twitter.com/ilRcLEJSR4
Zobacz również:
Asseco Resovia musi kombinować. Michał Potera o swojej roli









