Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała na zakończenie 2024 roku Asseco Resovię 3:1 w hicie 18. kolejki PlusLigi. – Od początku do końca była zażarta walka. Rzeszowianie podyktowali nam bardzo trudne warunki i musieliśmy się szybko dostosować, żeby nie przegrywać 0:2 – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Jurij Gladyr, środkowy zawiercian.
HIT Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA
W hicie 18. kolejki PlusLigi Aluron CMC Warta Zawiercie wywiązał się z roli faworyta i pokonał Asseco Resovię Rzeszów 3:1. Spotkanie nie zawiodło, bowiem stało przede wszystkim pod znakiem zażartej gry i oscylującego wokół remisu wyniku niemalże cały czas.
– Spotkanie mogło podobać się kibicom. Od początku do końca była zażarta walka. Rzeszowianie podyktowali nam bardzo trudne warunki i musieliśmy się szybko dostosować, żeby nie przegrywać 0:2. Mecz toczył się w ten sposób do samego końca. W czwartej części zaprezentowaliśmy trochę dobrych i udanych zagrań. Z rywali delikatnie zeszło powietrze. Wygraliśmy 3:1 i dopisaliśmy 3 punkty. Kończymy rok zwycięstwem, to bardzo ważne. Obyśmy w nowy rok weszli również z wygraną – mówił Strefie Siatkówki po meczu Jurij Gladyr, środkowy zawierciańskiej Warty.
POCZEKALI I ZOSTALI SKARCENI
Wynik został otworzony przez zespół z Rzeszowa, który triumfował 25:22. Wicemistrzowie Polski nie zagrywali na takim poziomie, do jakiego zdążyli przyzwyczaić. Presję jednak zaczęli wywierać już od początku drugiej odsłony. Asy Aarona Russella i Miguela Tavaresa przełożyły się na prowadzenie 6:2.
– W pierwszym secie zabrakło nam delikatnie koncentracji. Wyszliśmy na boisko, niejako czekając na to, co będą robić przeciwnicy. Oczywiście mają swoje kłopoty. Nie napieraliśmy i nie wywieraliśmy na nich za dużej presji. Zabrakło zagrywki, bo gdyby ktoś wszedł w pole serwisowe i zrobił serię, to set zapewne potoczyłby się inaczej. Najważniejsze, że wygrywamy i cieszymy się z trzech punktów – powiedział Gladyr, który dostarczył 10 punktów (5 atak, 4 blok, 1 zagrywka) i atakował ze skutecznością 45%.
Zobacz również:
PlusLiga. Asseco Resovia potrzebuje nie tylko punktów. Środkowy wskazał na jeszcze jedną rzecz
źródło: siatka.org