W ramach 15. kolejki Plus Ligi Aluron CMC Warta Zawiercie podjęła na własnym parkiecie PSG Stal Nysa. Spotkanie zapowiadało się ciekawie, a dla zajmującej obecnie 6. pozycję w tabeli Nysy miała to być ważna okazja na zyskanie kilku kluczowych punktów. Wbrew oczekiwaniom wyrównanego spotkania, od pierwszej do ostatniej piłki przebiegło ono pod kontrolą gospodarzy, kończąc się szybkim zwycięstwem 3:0.
KTO ZAGRYWA TEN WYGRYWA
Kontratak Michała Gierżota rozpoczął rywalizację w tym spotkaniu. Następnie w polu zagrywki zameldował się Miguel Tavares, przy jego serii zagrywek Warta prowadziła 3:1. Gospodarze odrzucili od siatki swoich przeciwników, kontrataki zamieniali w punkty, prowadzili 7:3. Nie do zatrzymania był Karol Butryn. Zawodnik ten popisał się asem serwisowym, wówczas grę przerwał trener Stali Daniel Pliński. Było 9:5 dla miejscowej ekipy. Przyjezdni mieli problemy ze skończeniem ataków z pierwszego uderzenia. Jurajskim rycerzom wychodziło niemal wszystko. Po kontrataku w wykonaniu Miguela Tavaresa ich przewaga wzrosła do siedmiu punktów (16:9). Zawiercianie wygrywali przedłużone wymiany. Kontratak w wykonaniu Clevenota powiększył różnicę do ośmiu punktów (19:11). Gospodarze do końca seta kontrolowali boiskowe wydarzenia. Niezawodny Tavares asem serwisowym zakończył pierwszą partię spotkania.
KONTYNUACJA DOBREJ GRY
W drugiej partii spotkania po asie serwisowym Tavaresa Warta prowadziła 3:1. Dwupunktowa przewaga gospodarzy utrzymała się do stanu 8:6. Do remisu po 8 sprytnym zagraniem doprowadził Maciej Muzaj. Więcej atutów po swojej stronie mieli podopieczni trenera Michała Winiarskiego. Dobra gra w obronie oraz skuteczne kontrataki dały zawiercianom pięciopunktową przewagę (15:10). Z dobrej strony pokazał się Karol Butryn, przy jego serii zagrywek było 18:11 dla miejscowych. W końcówce dominacja Warty nie podlegała żadnej dyskusji. Błąd gości w polu zagrywki zamknął tę część meczu.
MĘSKA ROZMOWA NIE POMOGŁA
Trener Daniel Pliński po wysoko przegranych setach wziął swoich podopiecznych na męską rozmowę do szatni. W drużynie Stali na boisku pozostali Patryk Szczurek, Remigiusz Kapica, Kamil Kosiba, Dominik, Kramczyński oraz Zoheir El Graoui. Posunięcia te na niewiele się zdały. Po asie serwisowym Butryna oraz punktowym bloku na Kapicy tablica wyników wskazała prowadzenie Warty 8:4. Grę przerwał trener gości. Kilka chwil później było 12:4, drużyna z Nysy miała bardzo duże problemy z przyjęciem zagrywki Karola Butryna. Ataki Remigiusza Kapicy zmniejszyły dystans pomiędzy ekipami do pięciu punktów (14:9). Wspomniany Kapica pojedynczymi atakami próbował poderwała swoich kolegów do odrabiania strat (17:13). Seria punktowych zagrywek Butryna dała Warcie ośmiopunktową przewagę (22:14). Ostatni punkt w tym spotkaniu atakiem ze skrzydła zdobył Bartosz Kwolek.
MVP: Karol Butryn
Aluron CMC Warta Zawiercie – PSG Stal Nysa 3:0
(25:14, 25:17, 25:16)
Składy zespołów:
Zawiercie: Kwolek (2), Perry (libero), Zniszczoł (5), Gąsior (9), Tavares (15), Clevenot (17), Kozłowski (18), Bieniek (20), Butryn (21).
Nysa: El Graoui (1), Muzaj (2), Jankowski (6), Kramczyński (8), Gierżot (9), Kapica (10), Zhukouski (11), Zerba (12), Abramowicz (14), Szymura (libero), Kosiba (66), Włodarczyk (90), Szczurek (91)
Zobacz również:
źródło: inf. własna