Wicemistrz Polski z minionego sezonu nie zamierzał zbyt długo zwlekać z zamknięciem składu na nowe rozdanie. Aluron CMC Warta Zawiercie w poniedziałek przedstawiła swojego drugiego rozgrywającego. Kontrakt z klubem przedłużył Jakub Nowosielski. Dla 32-latka będzie to dopiero drugi sezon w Jurajskiej Armii.
Dominacja na kilku płaszczyznach
Aluron CMC Warta Zawiercie jest jedną z tych drużyn, w której stawia się na tradycję i stabilizację. To dlatego klub odnosi w ostatnich latach ogromne sukcesy. W sezonie 2024/2025 nie tylko sięgnął po wicemistrzostwo Polski, ale także po historyczny srebrny medal Ligi Mistrzów.
Do tej pory władze klubu poinformowały już o przedłużeniu dziewięciu kontraktów z zawodnikami oraz czterech nowych nazwiskach w składzie. W drużynie na dłużej zostają m.in. Mateusz Bieniek, Bartosz Kwolek czy Aaron Russell. Niewątpliwym wzmocnieniem będzie także grający na libero Jakub Popiwczak. Nie sposób nie wspomnieć o kredycie zaufania dla trenera – Michał Winiarski podpisał przecież kontrakt do 2030 roku.
Komplet na rozegraniu
W poniedziałek poinformowano o drugim rozgrywającym, który w przyszłym sezonie będzie występował w Jurajskiej Armii. Jakub Nowosielski postanowił pozostać w Zawierciu na jeszcze jeden rok. Trzeba jednak przyznać, że mając obok siebie Miguela Tavaresa, 32-latek może nie mieć ponownie zbyt wielu okazji do grania. Sam zainteresowany jednak jest bardzo zadowolony z przedłużenia współpracy. Ma także swoje cele na nadchodzący sezon. – Moim celem przed kolejnym rokiem jest – pomimo mojego wieku – ciągły rozwój. Chciałbym także dołożyć swoją “cegiełkę” do upragnionych triumfów na krajowym podwórku oraz w międzynarodowych turniejach.
W minionym sezonie wystąpił łącznie w 22 spotkaniach, ale zawsze były to wejścia zadaniowe. Zdobył w nich tylko dwa punkty blokiem. Przed nim jednak kolejne wyzwania, bowiem zawiercianie znów przystąpią do europejskich pucharów, a do tego z pewnością włączą się do rywalizacji o medale na własnym podwórku. Głęboko wierzy w jego potencjał prezes klubu. – Kuba nie miał w minionym roku łatwego zadania, ponieważ o miejsce w składzie rywalizował z Miguelem Tavaresem, który obecnie jest w gronie najlepszych rozgrywających na świecie. Mimo to, ciężko pracował na treningach i był dobrym duchem drużyny, a trener Winiarski mógł na niego liczyć. Mam nadzieję, że w nowym sezonie w pełni pokaże nam swój potencjał na boisku – mówi Kryspin Baran.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi – sezon 2025/2026