Już tylko dwie drużyny w PlusLidze pozostają bez punktów. Po niedzielnym zwycięstwie nad Stalą Nysa grono bezpunktowców opuścił Indykpol AZS Olsztyn. Olsztynianie rozprawili się ze Stalą w trzech setach i awansowali na dwunaste miejsce w tabeli.
PRZESTÓJ
Mecz rozpoczęła długa gra punkt za punkt (8:8). Po błędach gości, a także ataku Moritza Karlitzka gospodarze wysunęli się na trzypunktowe prowadzenie (11:8). Sytuację próbował ratować blokiem i atakiem Michał Gierżot, lecz w dalszym ciągu Stal popełniała pojedyncze błędy (14:11). Wysoką skuteczność zachowywał na skrzydle Jan Hadrava. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego zaliczyli niemały przestój. Pomimo reakcji zmianami przez trenera Daniela Plińskiego, dwukrotnie na blok nadział się Remigiusz Kapica (20:14). Goście mieli problem ze skończeniem ataku, w końcówce zatrzymany został także Michał Gierżot (23:16). AZS objął prowadzenie po zepsutej zagrywce rywala (25:18).
SKUTECZNIEJ
Akademicy mieli dwa oczka zaliczki po błędzie rywala i asie Karlitzka (5:3). Zmorą Stali w dalszym ciągu były własne pomyłki i olsztyński blok, dwukrotnie z rzędu zablokowany został Zouheir El Graoui (10:5). Mimo reakcji trenera Plińskiego, błędów po przeciwnej stronie siatki czy bloku na Hadravie – niewiele się zmieniło (12:9). W dalszym ciągu prowadzenie utrzymywali gospodarze, którzy dopisywali punkty po kontratakach (18:12). Nie brakowało też gry środkiem, dawał o sobie często znać Jakub Majchrzak. Po autowym ataku Dawida Dulskiego AZS był o krok od zwycięstwa (25:17).
NERWY, ALE NIE ZE STALI I NIESAMOWITY POWRÓT
Z bojowymi nastrojami w trzecią partię weszły obie ekipy (6:6). Przyjezdni objęli trzypunktowe prowadzenie po bloku na Nicolasie Szerszeniu oraz kontratakach (10:7). Stalowcy dołożyli zagrywkę, po schowaniu rąk i autowym ataku Karlitzka mieli już pięć oczek do przodu (12:7). Reagował zmianami trener Juan Manuel Barrial, ale dozę szczęścia mieli po swojej stronie goście (16:11). Niewiele później w ich szeregi wdarły się nerwy i błędy własne w ataku (18:15). Wydawało się jednak, że goście dowiozą przewagę do końca seta za sprawą trzech oczek zaliczki (23:20). W kulminacyjnym wręcz momencie nysanie zaatakowali ponownie w aut (23:22). Złotą zmianą okazało się wejście Mateusza Janikowskiego oraz jego mocne zagrywki, po kontrze Karlitzka remis był faktem (23:23). Stal miała piłkę meczową, ale zepsuty serwis i dwa asy Hadravy z rzędu pozwoliły Akademikom zamknąć mecz w trzech setach i wygrać pierwszy mecz. \
MVP: Jan Hadrava
Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa 3:0
(25:18, 25:17, 26:24)
Składy zespołów:
AZS Olsztyn: Karlitzek (10), Jakubiszak (5), Szerszeń (12), Majchrzak (7), Tervaportti (1), Hadrava (15), Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz, Janikowski, Cieślik i Gąsior
Stal Nysa: El Graoui (12), Motta (1), Jankowski (2), Gierżot (8), Zerba (6), Dulski (11), Szymur (libero) oraz Kapica, Abramowicz, Kosiba i Szczurek
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
