PGE Skra Bełchatów – Stal Nysa
poniedziałek, 5.10, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
Tę krótką kolejkę zakończy pojedynek, w którym faworyt może być tylko jeden. Chociaż PGE Skra Bełchatów przegrała ostatnio z Aluronem CMC WartaZawiercie, a także ZAKSĄ, to nadal nie powinna mieć problemów z pokonaniem niżej notowanego beniaminka z Nysy. Stal w długim meczu musiała uznać wyższość rywali z Radomia, choć równie dobrze mogła ten mecz zakończyć na swoją korzyść. Ostrzeliwany w przyjęciu był Zbigniew Bartman, a siłą ofensywy był Michał Filip. – Do końca chcieliśmy serwować bardzo mocno, ale w najważniejszych momentach psuliśmy zagrywkę. Musimy się tego uczyć. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego meczu wnioski – powiedział Krzysztof Stelmach.
Gospodarze poniedziałkowego pojedynku nadal czekają na Taylora Sandera, a pod jego nieobecność ciężar w ofensywie musi wziąć na swoja barki atakujący oraz Milad Ebadipour. Na korzyść bełchatowian powinien przemawiać również środek siatki, bowiem na tej pozycji Michał Mieszko Gogol ma z kogo wybierać. Każdy inny wynik niż komplet punktów bełchatowian powinien być odbierany w ramach sporej niespodzianki.
Typ redakcji:
PGE Skra Bełchatów – Stal Nysa 3:0
Spotkania Jastrzębskiego Węgla z Vervą Warszawa Orlen Paliwa, Ślepska Malow Suwałki z Aluronem CMC Wartą Zawiercie oraz Indykpolu AZS Olsztyn z MKS-em Będzin zostały przełożone.
Zobacz również:
Kursy STS na mecze PlusLigi
źródło: inf. własna