PlusLiga jako profesjonalna liga siatkarska i zarazem jedna z najlepszych na świecie, nieustannie się rozwija. Kolejny krok w stronę przejrzystości i zasad fair-play został wykonany. Polska ekstraklasa dołącza do systemu ADAMS, narzędzia Światowej Agencji Antydopingowej.
Sezon 2025/2026 PlusLigi ruszył 20 października. W tym roku 14 drużyn rywalizuje o medale mistrzostw Polski, aktualnie za nimi już siedem kolejek. Jak się okazuje, do przełomowej zmiany doszło w tegorocznych rozgrywkach. PlusLiga jest bowiem trzecią polską ekstraklasą, która dołączyła do systemu ADAMS.
Czym jest system ADAMS?
System ADAMS jest narzędziem Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). To w skrócie System Administracji i Zarządzania Antydopingowego (The Anti-Doping Administration and Management System). To właśnie z jego pomocą przeprowadza się kontrolę sportowców, uprawiających dyscypliny olimpijskie. System wspiera weryfikację danych, które są niezbędne w celu przeprowadzenia wyrywkowej kontroli antydopingowej.
Zawodnicy muszą przed każdym kwartałem przekazać informację o miejscu swojego pobytu każdego dnia, a także tzw. okienko czasowe – około 60 minut, w którym będą mogli poddać się niezapowiedzianej kontroli antydopingowej. Tych reguł nie można lekceważyć, bowiem za to grożą surowe kary. Jeśli dany sportowiec trzykrotnie nie pojawi się na wizycie, może liczyć się z dwuletnią dyskwalifikacją. Z takimim konsekwencjami musiał się zmierzyć m.in. lekkoatleta i halowy rekordzista świata w sztafecie 4×400 metrów, Jakub Krzewina.
PlusLiga też dołącza
W Polsce z systemu ADAMS korzysta się już w piłkarskiej ekstraklasie czy lidze koszykarskiej. Od sezonu 2025/2026, jak poinformowano na portalu plusliga.pl, także siatkarze będą podlegać systemowi antydopingowemu. – W systemie ADAMS są piłkarze ekstraklasy, koszykarze i teraz siatkarze. Tak jest w wielu europejskich ligach, m.in. piłkarskiej Bundeslidze – tłumaczy Michał Rynkowski, dyrektor POLADA.
Szef Polskiej Agencji Antydopingowej zapewnił, że decyzja o wprowadzeniu systemu ADAMS do siatkarskiej ekstraklasy nie była podyktowana sytuacją, która od kilku miesięcy toczy się wokół Mikołaja Sawickiego. Przypomnijmy, że siatkarz BOGDANKI LUK Lublin wciąż pozostaje zawieszony, ze względu na pozytywny wynik testu antydopingowego.
Niezgłoszony odwołany trening? Za to będzie kara
W sportach drużynowych procedura wygląda trochę inaczej, niż w przypadku dyscyplin indywidualnych. To w gestii klubów leży informowanie o dokładnych planach treningowych oraz zgłaszanie wszelkich ewentualnych zmian. Ma to umożliwić niezapowiedziane kontrole zarówno po meczach ligowych i pucharowych, jak i w trakcie przygotowań do rozgrywek. Jeżeli podczas niezapowiedzianej kontroli POLADA, drużyna nie będzie odbywać treningu, a w sprawozdaniu przekazała inną informację – grozi jej kara finansowa.
Już wcześniej wprowadzono zmianę w kontrolach podczas meczów ligowych. Wcześniej natomiast wybierano zawodników, którzy będą badani drogą losowania. Teraz inspektorzy POLADA mogą sami wybrać poszczególnych graczy do kontroli.
Zobacz również:
PlusLiga. W Częstochowie coraz ciekawiej, klub rozwiązał kontrakt z zawodnikiem









