W PGE GiEK Skrze Bełchatów coraz mniej niepewności. W poniedziałek utytułowany klub potwierdził, że na kolejny sezon zostaje Michał Szalacha. To już trzeci z czterech środkowych, który zdecydował się zostać w Bełchatowie. Wcześniej ogłoszono podobne informacje skupione jednak wokół Mateusza Nowaka i Bartłomieja Lemańskiego.
Po raz drugi
PGE GiEK Skra Bełchatów pomału dopina skład na ostatni guzik. Wiadomo było, że na środku siatki w niedawnym multimedaliście mistrzostw Polski dojdzie do niewielu roszad. Teraz mamy tego kolejne potwierdzenie. W poniedziałek klub poinformował, że oprócz Mateusza Nowaka i Bartłomieja Lemańskiego, współpracę przedłużył również Michał Szalacha. Dla 31-latka będzie to drugi sezon w Bełchatowie, do którego przeniósł się przed poprzednią kampanią z Aluron CMC Wartą Zawiercie. W Zawierciu, podobnie jak w Jastrzębiu Zdroju spędził po trzy lata. Wcześniej środkowy reprezentowały barwy także m.in. AZS-u AGH Kraków, AZS-u Częstochowa, Łuczniczka Bydgoszcz.
– Jestem mega szczęśliwy, że w przyszłym sezonie spotkamy się znowu w hali. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie naprawdę damy czadu i wszyscy na koniec będziemy cieszyć się z sukcesu – powiedział Michał Szalacha.
Ważne ogniwo
Szalacha z jastrzębianami sięgnął po mistrzostwo Polski oraz brązowy medal PlusLigi. W Warcie dołożył do tego też kolejny brąz, Puchar Polski, a także wicemistrzostwo kraju. Kolejny sezon będzie dla 31-latka już 12 spędzonym w siatkarskiej elicie. Łącznie rozegrał już 209 spotkania, w których zdobył ponad 1000 punktów. W minionych rozgrywkach zawodnik pojawił się na boisku w 28 meczach, w których zdobył 78 punkty. W ataku skończył 53 piłki, notując w tym elemencie 63% skuteczności. Do tego dołożył 4 asy i 21 punktów blokiem. Na przedłużenie współpracy cieszy się nie tylko sam zawodnik, ale również cały klub.
– Michał Szalacha w minionych rozgrywkach udowodnił swoją wartość – zarówno na boisku, jak i poza nim. Jego profesjonalizm i postawa są wzorem dla młodszych zawodników i doskonale wpisują się w naszą sportową filozofię. Wierzymy, że w przyszłym sezonie będzie ważną częścią naszego zespołu i cieszymy się, że zostaje w PGE GiEK Skrze na dłużej – przyznał Prezes Zarządu KPS Skra Bełchatów S.A., Michał Bąkiewicz.
Po sezonie 2024/2025 Skra Bełchatów przeszła gruntowną przebudowę. Większość zawodników odeszła, a statek opuścił także trener Cretu. Mimo wszystko bełchatowianom w wyjątkowo ciężkim sezonie udało się przedostać do fazy play-off. Apetyty są jednak znacznie większe.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2025/2026