Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek pewnie wygrały 2:0 swój ostatni mecz grupowy z kenijską parą Makokha/Khadambi. Polska para czeka jeszcze na mecz rywalek grupowych, który zdecyduje o ich miejscu w grupie, ale i tak nasze siatkarki mają już pewny awans do kolejnej rundy.
Mecz przeciwko Kenijkom nie miał żadnej historii i Polki po prostu musiały go wygrać jak najmniejszym nakładem sił. W pierwszym secie rywalki zdobyły tylko 8 punktów, nawet przez chwilę nie zagrażając naszym siatkarkom.
W drugiej partii Kociołek i Wojtasik były bardziej rozluźnione, ale cały czas kontrolowały przebieg seta. Dały się postraszyć przez chwilę, kiedy Kenijki złapały kontakt i dogoniły nasze siatkarki na dwa punkty (16:18), ale wtedy Polki docisnęły śrubę i pewnie wygrały seta do 17.
Wieczorne spotkanie niemieckiej i włoskiej pary z „polskiej” grupy da odpowiedź na pytanie, z którego miejsca Polki awansują do dalszych gier, ale nawet gdyby wynik ułożył się, tak że Kociołek i Wojtasik zajmą trzecie miejsce w grupie, to już na pewno wyprzedzą przynajmniej osiem zespołów z trzecich miejsc w innych grupach, co da bezpośredni awans do 1/16 finału.
Makokha/Khadambi [KEN] – Wojtasik/Kociołek [POL] 0:2
(8:21, 17:21)
źródło: inf. własna