W Madrycie rozpoczęły się zmagania w plażowych mistrzostwach Europy do lat 18. Polskie pary w pierwszym dniu radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Zwycięstwo zanotowały Julia Radelczuk i Paulina Łabuz, natomiast porażkę i zwycięstwo mają ma koncie Marcel Wanat i Jakub Krzemiński.
W czwartek w Madrycie rozpoczęły się Mistrzostwa Europy do lat 18 w Siatkówce Plażowej. W walce o kontynentalny tytuł Polskę reprezentują Julia Radelczuk i Paulina Łabuz oraz Marcel Wanat i Jakub Krzemiński. Pierwsi do rywalizacji przystąpili chłopcy. Marcel Wanat i Jakub Krzemiński w swoim pierwszym meczu w grupie C mierzyli się z Finami Aleksim Hanninenem i Veeti Viljamaa. Polacy dobrze otworzyli mecz, wygrywając pierwszą partię 21:17. Niestety, druga odsłona padła łupem dobrze serwujących rywali 21:16. Również w tie-breaku Biało-Czerwoni nie mogli znaleźć sposobu na przełamanie Finów, przegrywając 15:11.
Nasi siatkarze w czwartek rozegrali jeszcze drugi mecz grupowy, w którym podejmowali Bułgarów Daniela Yeniya i Konstantina Stoykova. Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, ale w połowie pierwszego seta rywale wyraźnie uciekli Polakom i nie dali się już dogonić. Choć początek drugiej partii również nie do końca układał się po myśli naszych reprezentantów, skuteczną grą w ataku, zdołali wyciągnąć wynik i wygrać tę partię 21:19, doprowadzając do tie-breaka, którego rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Grupa C:
Krzemiński/Wanat – Hanninen/Viljamaa 1:2
(21:17, 16:21, 11:15)
Krzemiński/Wanat – Stoykov/Yaniy 2:1
(17:21, 21:19, 15:12)
W turnieju siatkarek Polskę reprezentują Julia Radelczuk i Paulina Łabuz, które znalazły się w grupie F. Biało-czerwone zmagania otworzyły meczem przeciwko reprezentantkom gospodarzy Manueli Altieri i Belli Huesca. Polki mocno rozpoczęły mecz, szybko wychodząc na prowadzenie 8:4 i narzucając rywalkom swoją grę. Hiszpanki popełniały bardzo dużo błędów własnych (13 w pierwszym secie). Tym samym Łabuz i Radelczuk pierwszą partię wygrały 21:16. I choć drugi set miał bardziej wyrównany początek, a rywalki popełniały mniej własnych błędów, nasze zawodniczki zamknęły go takim samym wynikiem.
Grupa F:
Łabuz/Radelczuk – Altieri/Huesca 2:0
(21:16, 21:16)
źródło: inf. własna