Zakończyła się rywalizacja o 5. miejsce w sezonie 2021/2022 pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów i Indykpolem AZS Olsztyn. Po wygranej w pierwszym meczu 3:1, w drugim spotkaniu rzeszowianie w tym samym stosunku ulegli Indykpolowi AZS. Rozstrzygający okazał się tym samym złoty set. W decydującą partię lepiej weszli podopieczni Marcelo Mendeza i utrzymali prowadzenie do samego końca. Resovia tym samym uzyskała prawo do gry w europejskich pucharach.
Pierwsze akcje spotkania toczyły się pod dyktando rzeszowian (3:0). Gospodarze wywierali presję zagrywką, po ataku z przechodzącej piłki Jana Kozamernika o czas poprosił trener Weber (8:3). Sygnał do odrabiania strat dał gościom Taylor Averill, po jego asie dystans stopniał do dwóch oczek. Gdy w kolejnej akcji olsztynianie zatrzymali atak Macieja Muzaja, interweniował trener Mendez (8:7). Dopiero atak po prostej Nicolasa Szerszenia pozwolił zrobić przejście (9:8). W kolejnych akcjach rozgorzała walka na styku, wynik oscylował wokół remisu. Nie brakowało przedłużonych wymian. Dopiero po ataku z przechodzącej piłki Kozamernika Resovia wyszła na prowadzenie 16:14. Gdy w następnej akcji zablokowany został Andringa, drugi raz interweniował szkoleniowiec gości. Seria przy zagrywkach Klemena Cebulja została zakończona atakiem Robberta Andringi (18:15). Po obu stronach siatki zdarzały się chaotyczne zagrania. Po asie Andringi wynik ponownie się wyrównał (20:20). W końcówce nie mylił się Torey DeFalco, który po skutecznych atakach punktową zagrywką zamknął seta.
Otwarcie drugiej partii było wyrównane. Chociaż po asie Fabiana Drzyzgi gospodarze odskoczyli na 7:5, po kontrataku DeFalco było już 9:7 dla AZS-u. Przez własne błędy akademicy stracili przewagę (9:9). Trener Mendez zaczął rotować składem, najpierw Buszek zmienił Cebulja a następnie Woicki – Drzyzgę (9:11). Obie drużyny skuteczne ataki przeplatały z błędami. Przy zagrywkach Rafała Buszka Resovia odrobiła straty (14:14). Olsztynianie szybko ponownie przejęli inicjatywę. As Karola Butryna i blok na Muzaju pozwoliły im wyjść na prowadzenie 18:15, interweniował trener Mendez. Wciąż inicjatywa leżała po stronie olsztynian. Siatkarze obu drużyn nie ustrzegli się pomyłek, ale dystans utrzymywał się. Po zagraniu przez środek Averilla było już 23:19 dla AZS-u, drugi czas wykorzystał szkoleniowiec Resovii. Gdy za sprawą dwóch błędów olsztynian Resovia obroniła piłki setowe, interweniował jeszcze trener Weber (22:24). Po przerwie Mateusz Poręba skończył swój atak.
Gdy przedłużoną akcję zagraniem z szóstej strefy zamknął Cebulj, Resovia prowadziła 4:1. Z czasem obie drużyny kończyły swoje pierwsze akcje. Gdy DeFalco został ustrzelony zagrywką przez Cebulja, o czas poprosił trener Weber (9:5). Chociaż po asie Drzyzgi było 12:8 dla gospodarzy, za sprawą ataków Butryna AZS zmniejszył dystans (12:10). Chociaż akademicy złapali kontakt punktowy (14:13), przy zagrywkach Muzaja rzeszowianie odbudowali przewagę (17:13). Olsztynianie nie mieli zamiaru odpuszczać, udane zagrania Andringi i pomyłka Cebulja ponownie zniwelowały straty (17:16). Końcówka była nierówna, drużyny grały falami. Gdy asa posłał Kozamernik, drugą przerwę wykorzystał Javier Weber (21:18). Passę rzeszowian przerwał dopiero atakiem DeFalco (24:19). Ostatni punkt padł po błędzie Jana Firleja.
Lepiej w czwartą odsłonę weszli rzeszowianie, gdy asa posłał Timo Tammemaa, zawodników do siebie przywołał trener Weber (7:5). Sytuacja szybko się odmieniła, as Szymona Jakubiszaka i kontratak DeFalco wyrównały wynik (8:8). Goście zaczęli budować przewagę, raz za razem punktował DeFalco. Przy stanie 11:14 o czas poprosił trener Mendez. Pojedyncze zagrania Tammemy na niewiele się zdały. Chociaż gra olsztynian nie była pozbawiona błędów, dystans pozostawał wyraźny. Gdy asa posłał jeszcze Butryn, drugi raz przerwę w tym secie wykorzystał rzeszowski szkoleniowiec (15:20). Końcówka toczyła się pod dyktando olsztynian. Autowa zagrywka Buszka i czujna gran a siatce Jakubiszaka dała ostatnie punkty akademikom.
Z wysokiego „c” w złotego seta weszła Resovia, celne zagrywki Buszka pozwoliły rzeszowianom ustawiać blok. Gdy w aut piłkę posłał Butryn, interweniował Javier Weber (4:0). Pojedyncze zagrania Butryna i DeFalco nie wystarczały na konsekwentnie punktujących rywali (5:3). Pojedynczy blok Kozamernika dał sygnał do zmiany stron (8:3). Akademicy starali się walczyć, jednak nie byli w stanie zniwelować wyraźnych strat. W dalszej fazie seta nie brakowało przedłużonych wymian. Plas z sytuacyjnej piłki w siatkę Butryna i podwójny blok na DeFalco dały ostatnie punkty Resovii.
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 1:3
(23:25, 22:25, 25:19, 19:25)
Stan rywalizacji play-off:1:1
złoty set: 15:10 dla Asseco Resovii
Składy zespołów:
Asseco Resovia: Muzaj (23), Kozamernik (14), Szerszeń (6), Cebulj (11), Tammemaa (12), Drzyzga (4),Potera (libero) oraz Bucki, Woicki, Zatorski (libero), Buszek (2)
Indykpol AZS: Firlej (4), Andringa (10), DeFalco (24), Averill (9), Poręba (5), Butryn (20), Ciunajtis (libero) oraz Król, Siwczyk, Jakubiszak (2)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Plusligi
źródło: inf. własna