Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Zawiercianie rozbili lidera w jego własnej hali

PL: Zawiercianie rozbili lidera w jego własnej hali

fot. Jakub Ćmil - plusliga.pl

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która niedawno zapewniła sobie już pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej, na mecz z Aluronem CMC Warta Zawiercie wyszła w nieco eksperymentalnym składzie. Trener Nikola Grbić chciał dać odpocząć podstawowym zawodnikom, co zawiercianie wykorzystali w pełni, pewnie w trzech setach pokonując kędzierzynian w ich hali. Dzięki tej wygranej Jurajscy Rycerze obronili 5. lokatę w tabeli PlusLigi.

Spotkanie rozpoczęło się od pojedynczego bloku Mateusza Zawalskiego. Zagrywką zapunktował jednak Mateusz Malinowski i to drużyna z Zawiercia znalazła się jako pierwsza na dwupunktowym prowadzeniu (4:2). Taki stan nie utrzymał się mimo wszystko zbyt długo, gdyż niedokładności w grze Aluronu sprawiły, że wynik wskazał na remis. Od tej pory rozpoczęła się gra punkt za punkt, którą przerwał dopiero skuteczny blok gości (9:7). Do tego doszedł jeszcze as serwisowy Pawła Halaby, który umocnił Aluron na prowadzeniu w tym secie. ZAKSA zaczęła natomiast popełniać błędy własne i w połowie seta traciła już aż cztery oczka (12:16). Na tym gospodarze nie poprzestali z pomyłkami, przez co coraz bardziej oddalali się od wygranej w tym secie. W końcówce kolejnego asa serwisowego dopisał jeszcze do swojego konta Mateusz Malinowski i po chwili zawiercianie mogli się cieszyć ze zwycięstwa (25:18).

Przegrana zmotywowała kędzierzynian, którzy szybko znaleźli się na trzypunktowym prowadzeniu w kolejnym secie (4:1). Nie bez znaczenia była także dobra dyspozycja Bartłomieja Klutha. Po punktowej zagrywce Mateusza Zawalskiego ZAKSA powiększyła więc jedynie swoją przewagę o jedno oczko (10:6). Zawiercianie uruchomili jednak blok i dystans między drużynami znacznie się zmniejszył. Po błędzie w ataku Dominika Depowskiego wynik wskazał więc w końcu na remis (12:12). Przyjezdni również nie okazali się nieomylni, co przywróciło ZAKSĘ na dwupunktowe prowadzenie w połowie tej partii. Emocji jednak nie brakowało, gdyż po świetnej zagrywce Garretta Muagututii wynik po raz kolejny się wyrównał. Od tej pory aż do samego końca trwała już zacięta walka. Ostatecznie o losach tego seta rozstrzygnął błąd kędzierzynian, po którym musieli się oni pogodzić z porażką w kolejnej partii (23:25).

Już na początku trzeciego seta problemy swoją zagrywką sprawił przeciwnikom Marcin Kania. To zmotywowało drużynę gości, która po chwili miała na swoim koncie aż trzy oczka przewagi. Kędzierzynianie coraz częściej zmagali się natomiast z własnymi problemami, przez co po chwili dystans między drużynami zwiększył się do aż siedmiu punktów (1:8). Dopiero as serwisowy Bartłomieja Klutha nieco poprawił sytuację ZAKSY w tej partii. Zawiercianie grali jednak równo i nie pozwalali sobie na na utratę bezpiecznej przewagi (17:8). Tym samym nie mogło być już mowy o jakiejkolwiek niespodziance w tej partii. Przyjezdni triumfowali więc w całym meczu, o czym przesądził ostatecznie skuteczny atak ze środka Flavio Gualberto (25:19).

MVP: Mateusz Malinowski

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3
(18:25, 23:25, 19:25)

Składy zespołów:
ZAKSA: Rejno (10), Staszewski (4), Kluth (14), Depowski (5), Prokopczuk (2), Zawalski (6), Banach (libero) oraz Zatorski (libero) i Smith
Aluron: Niemiec (3), Malinowski (13), Flavio (7), Cavanna (2), Halaba (8), Muagututia (12), Żurek (libero) oraz Gjorgiew, Kania (2) i Bociek

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved