PGE Skra Bełchatów – LUK Lublin
sobota, 13.11, godz. 17:30
Bełchatowianie w poprzedniej kolejce bez straty seta pokonali Projekt Warszawa, udowadniając, że mogą wygrać z każdym. We wcześniejszych rundach podopieczni Slobodana Kovaca grali w kratkę, czasami się męczyli z niżej notowanymi rywalami. – Jesteśmy na dobrej drodze. Dużo trenujemy, wiemy, co musimy poprawić. W tym meczu nasze przyjęcie i zagrywka zrobiły ogromną różnicę. Jeśli będziemy serwować tak jak w tym spotkaniu i nie będziemy popełniać zbyt dużo błędów, to możemy pokonać każdego przeciwnika – zapowiedział Aleksandar Atanasijević.
LUK Lublin nie jest stawiany w roli faworyta, ale kilka razy zespół prowadzony przez Dariusza Daszkiewicza pokazał, że nie zamierza być chłopcem do bicia. Lublinianie w tie-breaku przegrali ostatnio z Indykpolem AZS Olsztyn, choć musieli radzić sobie bez Milana Katicia, który oficjalnie już pożegnał się z beniaminkiem PlusLigi. Cały czas solidnie gra Bartosz Filipiak, a swoje dodaje także chociażby Jakub Wachnik. Czy LUK Lublin będzie w stanie postawić się PGE Skrze?
Typ redakcji:
PGE Skra Bełchatów – LUK Lublin 3:1
źródło: inf. własna