Już w piątek wystartuje 2. kolejka PlusLigi. Na początek Jastrzębski Węgiel podejmie Stal Nysę. To spotkanie, podobnie jak i kilka innych, będzie miało swojego wyraźnego faworyta. Wiele emocji powinny za to przynieść mecze w Suwałkach i Gdańsku. Ślepsk Malow Suwałki podejmie beniaminka z Lublina, a Trefl Gdańsk będzie chciał zapisać na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Podopieczni Michała Winiarskiego zmierzą się jednak z ekipą z Zawiercia i o wygraną będzie trudno. Na zakończenie tej rundy spotkań PGE Skra Bełchatów będzie walczyć o ligowe punkty z Indykpolem AZS Olsztyn.
Jastrzębski Węgiel – Stal Nysa
piątek, 8 października, 17:30
Po wygranej w Lublinie mistrzowie Polski będą chcieli pójść za ciosem i pokonać zeszłorocznego beniaminka – Stal Nysę. Jastrzębianie będą mieli okazję zagrać przed własną publicznością i będą faworytami tego spotkania. W meczu 1. kolejki podopieczni Andrei Gardiniego 3:1 pokonali LUK Lublin. Pewnie triumfowali w dwóch pierwszych setach, w kolejnym oddali inicjatywę lublinianom, ale w czwartym postawili kropkę nad i. Liderami byli przyjmujący: Trevor Clevenot oraz Tomasz Fornal. Czy oni będą w stanie poprowadzić swój zespół do kolejnego triumfu w PlusLidze?
Jastrzębianie nie powinni mieć problemu z pokonaniem swojego piątkowego rywala. Stal Nysa przegrała 0:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, może jednak żałować kilku ważnych, lecz niewykorzystanych akcji. – To dopiero początek sezonu i te pierwsze mecze mogą być jeszcze trochę chaotyczne, ale powinniśmy to przekuć teraz na naszą korzyść. Były momenty w tym meczu, w których powinniśmy być bardziej skuteczni, mniej nerwowi i to kosztowało nas kilka punktów – mówił po porażce z ZAKSĄ środkowy Mitchell Stahl. Jeśli gracze Krzysztofa Stelmacha myślą o sprawieniu niespodzianki, to muszą zagrać lepiej i przede wszystkim skuteczniej.
Typ redakcji:
Jastrzębski Węgiel – Stal Nysa 3:1
źródło: inf. własna