Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów
czwartek, 30.12, godz. 17:30
Mecz, który zostanie rozegrany w Lubinie pomiędzy rzeszowską Asseco Resovią a miedziowymi, śmiało można powiedzieć, że jest spotkaniem o przełamanie na koniec bieżącego roku. Obie drużyny przystępują do niego po porażkach w przedświątecznej serii gier. Gospodarze przegrali 1:3 z zawodnikami Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, natomiast podopieczni Alberto Giulianiego ulegli we własnej hali, również w czterech setach, siatkarzom Aluronu CMC Warty Zawiercie. Trzeba uczciwie powiedzieć, że oba zespoły nie grają jak do tej pory porywającej siatkówki, tracąc koncentrację w końcówkach poszczególnych setów.
W obu ekipach są jednak zawodnicy, którzy potrafią odmienić losy pojedynku na korzyść swej drużyny. W teamie prowadzonym przez niegdyś solidnego ligowego libero Jastrzębskiego Węgla Pawła Ruska należy wymienić Remigiusza Kapicę. Siatkarz dobrze spisuje się na zagrywce i nie ma problemów z kończeniem rozgrywanych do niego akcji. W ekipie z Rzeszowa taką postacią z kolei jest reprezentant Belgii Sam Deroo, który jest już doświadczony na plusligowych parkietach, w najważniejszych momentach czujnie gra w bloku, a jego zagrywki już niejednokrotnie odrzucały rywali od siatki.
Ten mecz będzie ciekawy nie tylko ze względu na pojedynek tych dwóch siatkarzy, ale może zadecydować o układzie tabeli na koniec roku. Zwycięstwo podopiecznych trenera Pawła Ruska pozwoli wyprzedzić im gdański Trefl i awansować na 9. miejsce. Wygrana siatkarzy z Rzeszowa uspokoi na koniec roku atmosferę wokół klubu i sprawi, że dystans pomiędzy zawodnikami z Gdańska a teamem ze stolicy województwa podkarpackiego zwiększy się do pięciu, bądź sześciu punktów. Drużyna gospodarzy potrzebuje wiktorii w tym starciu jeszcze z jednego powodu. Przy ewentualnej porażce lubelskiego LUK-u to podopieczni trenera Ruska zakończą rok jako ósma ekipa plusligowej tabeli.
Typ redakcji:
Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów 1:3
źródło: inf. własna