PSG Stal Nysa pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała. Nysanie nie stracili nawet seta, a trzy punkty pozwoliły im wskoczyć znów do czołowej ósemki, a biorąc pod uwagę, że Ślepsk swój mecz tej kolejki zagra dopiero w marcu, to podopieczni Daniela Plińskiego na pewno po tej serii spotkań pozostaną na miejscu dającym udział w play-off.
Od początku pojedynku zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Na zagrania Wassima Ben Tary i Michała Gierżota odpowiadał Jake Hanes (7:9). Stopniowo siatkarze z Nysy powiększali dystans. Po asie Kamila Kwasowskiego o czas poprosił trener Kapelus (11:15). Przyjezdni nie ustrzegli się prostych błędów. Wciąż jednak na siatce górowali goście, po bloku na Sieku i kontrataku Nicolasa Zerby Stal prowadziła 19:13 i ponownie interweniował szkoleniowiec BBTS-u.
W dalszej fazie seta gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Gdy asa posłał Hanes, dystans stopniał do trzech oczek (18:21). W kolejnych akcjach skuteczniejsi byli gospodarze, po bloku na Kwasowskim czas wykorzystał trener Pliński (20:22). Po ataku po skosie Gierżota Stal miała serię piłek setowych. Gospodarze obronili dwie z nich, ale w decydującym momencie pomylił się Formela i to goście wygrali do 23.
W drugim secie trwała gra punkt za punkt. Wynik oscylował wokół remisu, po obu stronach zdarzały się pomyłki (7:7). Po kolejnych atakach Ben Tary Stal odskoczyła na 13:10. Po obu stronach zdarzały się punktowe bloki (14:15). Przy stanie 14:16 na boisko w pole zagrywki wszedł Kento Miyaura. Po autowym ataku Hanesa pierwszy czas w tym secie wykorzystał trener Kapelus (14:17). W kolejnej akcji Japończyk dołożył asa a szkoleniowiec BBTS-u poprosił o kolejną przerwę. Seria gości trwała. Gospodarze popełniali błędy a ich rywale wykorzystywali kolejne kontrataki. W końcówce trener gospodarzy sięgał po zmienników (14:22). Po ataku Zouheira El Graouiego goście mieli serię piłek setowych – 24:14. Dopiero gdy w aut piłkę posłał zagrywający Japończyk, BBTS zrobił przejście (15:24). Partię zamknęła zagrywka w siatkę Formeli.
Trzeciego seta lepiej rozpoczęli goście. Gdy przechodzącą piłkę wykorzystał Kwasowski, BBTS odskoczył na 4:1. Gdy zablokowany został Hanes, o czas poprosił trener Kapelus (6:11). Atak Stali opierał się na Ben Tarze (7:13). Siatkarze Stali grali konsekwentnie, utrzymując wyraźną przewagę. Kolejną przerwę trener bielszczan wykorzystał, gdy Ben Tara posłał asa (11:16). Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Goście kontynuowali skuteczną grę, na którą nie potrafili znaleźć sposobu siatkarze BBTS-u. Przyjezdni skutecznie ustawiali bloki (14:21). Gdy w aut piłkę posłał Formela, siatkarze z Nysy mieli serię piłek setowych. Drugą z nich wykorzystał Kwasowski.
MVP: Wassim Ben Tara
BBTS Bielsko-Biała – PSG Stal Nysa 0:3
(23:25, 15:25, 17:25)
Składy zespołów:
BBTS: Dosanjh (2), Siek (5), Zawalski (4), Puczkowski (3), Formela (7), Hanes (13), Teklak (libero), Fijałek (libero) oraz Sinoski (1), Gil i Darlaczi
Stal: Jankowski (5), Gierżot (11), Ben Tara (23), Zerba (7), Kwasowski (10), Szczurek (1), Dembiec (libero), Biniek (libero) oraz El Graoui (2), Miyaura (1) i Abramowicz (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
Pomysł i argumenty J. Bińczyka na 16 zespołów w PlusLidze są:
- {...} (no właśnie takie) (58%, 924 głosów)
- zabawne (24%, 380 głosów)
- wyśmienite (8%, 131 głosów)
- zajefajne (5%, 86 głosów)
- wyborne (4%, 67 głosów)
głosujących: 1 588
źródło: inf. własna