Zaledwie trzysetowe, choć wyrównane spotkanie rozegrali siatkarze PSG Stali Nysa oraz Trefla Gdańsk. Ze zwycięstwa mogli cieszyć się goście z Gdańska, którzy w kluczowych momentach seta lepiej grali w polu serwisowym, co przekładało się także na ich bloki. Tym samym podopieczni Michała Winiarskiego wywieźli z Nysy ważny komplet punktów.
Na początku spotkania gospodarze dobrze grali blokiem (5:3). Atak Bartłomieja Lipińskiego i autowe zagranie Zouheira El Graoui doprowadziły do wyrównania (5:5). W kolejnych akcjach drużyny skuteczne zagrania przeplatały z błędami, a wynik pozostawał na styku (11:11). Dopiero z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście. Gdy w aut piłkę posłał Wassim Ben Tara, o czas poprosił trener Pliński (13:15). Serię Trefla przerwał dopiero błąd w polu zagrywki Lipińskiego (16:14). Po podwójnym bloku na Kwasowskim i asie Lukasa Kampy gdańszczanie odskoczyli na 20:16 i ponownie grę przerwał szkoleniowiec Stali. W końcówce gospodarze rzucili się do odrabiania strat przy zagrywkach Patryka Szwaradzkiego. Gdy ciekawą akcję zagraniem po bloku w aut skończył Ben Tara, Stal złapała kontakt punktowy, kolejną przerwę wykorzystał trener Winiarski (22:23). Zdecydowany atak Lipińskiego dał piłki setowe gdańszczanom (24:22). Ostatni punkt padł po wygranej przepychance na siatce gości.
As Moritza Reicherta otworzył drugą odsłonę. Kolejne akcje grane były punkt za punkt. Błędy gdańszczan i as Kamila Kwasowskiego sprawiły, że Stal odskoczyła na 10:6, o czas poprosił trener Michał Winiarski. Po przerwie przyjmujący dołożył kolejnego asa. Sprytne zagranie po bloku Reicherta pozwoliło gdańszczanom wyjść z niewygodnego ustawienia (7:11). W kolejnych akcjach gospodarze mieli problem z odbiorem zagrywek Karola Urbanowicza. Po skutecznym bloku gdańszczan grę przerwał Daniel Pliński (12:11). Niemoc Stali przerwał Kwasowski. Coraz pewniej punktował Wassim Ben Tara (14:12). Michał Winiarski zdecydował się na podwójną zmianę. W kolejnych akcjach to gospodarze górowali na siatce, odbudowując przewagę (17:14). Ataki Kewina Sasaka pozwoliły Treflowi złapać kontakt punktowy (16:17), ale gdańszczanie nie zdołali pójść za ciosem. Nie brakowało przedłużonych akcji, obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek. Podwójny blok duetu Urbanowicz/Reichert sprawił, że to Trefl miał piłkę setową (24:23). Po czasie dla trenera Plińskiego asa posłał Patryk Łaba, kończąc seta.
Chociaż po bloku Trefl prowadził 3:1, pomyłki gdańszczan sprawiły, że wynik się wyrównał (3:3). Z czasem żadna z drużyn nie była w stanie zbudować wyraźnej przewagi (10:10). Atak Stali opierał się na Ben Tarze. Oba zespoły nie ustrzegły się pomyłek w polu zagrywki. Po ataku z przechodzącej piłki Reicherta o czas poprosił trener Pliński (14:16). Gdańszczanie grali bardziej cierpliwie. Sprytny kontratak Lipińskiego dał Treflowi trzy punkty przewagi. Przy stanie 15:18 Patryk Szczurek zmienił Komendę. Goście górowali na siatce, skutecznie zaatakował Mariusz Wlazły, a następnie blok dołożył duet Lipiński/Mordyl (20:16). As Ben Tary skłonił trenera Winiarskiego do poproszenia o czas (20:18). Dobre wejście zaliczył Kamil Dębski, którego as doprowadził do wyrównania (21:21). Błąd Kwasowskiego i kontratak Reicherta pozwoliły Treflowi ponownie wyjść na prowadzenie, ostatnią przerwę wykorzystał Daniel Pliński (21:23). Po podwójnym bloku na Ben Tarze gdańszczanie mieli piłki meczowe (24:22). Punkt na wagę zwycięstwa padł po bloku na Kwasowskim.
MVP: Karol Urbanowicz
PSG Stal Nysa – Trefl Gdańsk 0:3
(23:25, 23:25, 22:25)
Składy zespołów:
Stal: Komenda, El Graoui (5), Ben Tara (16), M’Baye (1), Kwasowski (10), Schamlewski (3), Dembiec (libero) oraz Szwaradzki, Zajder (2), Dębski (1), Bućko (3) i Szczurek
Trefl: Lipiński (13), Wlazły (8), Reichert (15), Kampa (4), Urbanowicz (9), Mordyl (3), Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak (3), Łaba (1) i Pruszkowski (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna