Starcie pomiędzy PSG Stalą Nysa a Projektem Warszawa zainaugurowało 14. kolejkę PlusLigi. Dobrze rozpoczęli je podopieczni Daniela Plińskiego, którzy wygrali pierwszego seta 25:18. Kolejne partie należały już jednak do stołecznych, którzy zapisali na swoim koncie komplet punktów, pokonując Stal 3:1.
Początek meczu był wyrównany, a udanymi zagraniami popisywali się Wassim Ben Tara i Niels Klapwijk. Dopiero przy serwisie Tsimafeia Zhukouskiego to Stal zaczęła wychodzić na prowadzenie (10:7). Asa serwisowego dołożył Kamil Kwasowski, a po błędzie w ataku Artura Szalpuka sytuacja Projektu robiła się coraz trudniejsza (13:8). W szeregach gospodarzy punktowali Jakub Abramowicz i Michał Gierżot, a Stal dyktowała warunki gry. Dopiero po zagrywce Jana Firleja stołeczna drużyna zbliżyła się na 14:18, ale na więcej nie było jej stać. Na zagrywce odpowiedział Kwasowski, a Ben Tara prowadził gospodarzy do wygranej. W końcówce w ataku pomylił się jeszcze Klapwijk, a zbicie Gierżota zakończyło rywalizację w premierowej odsłonie (25:18).
W drugiej partii przebudzili się goście, którzy za sprawą Kevina Tilliego odskoczyli od rywali na 5:3. Po kontrze Klapwijka prowadzili już 7:4, ale as serwisowy Gierżota dał nadzieję Stali na powrót do gry. Nie trwała ona długo, bo czapą popisał się Piotr Nowakowski, a skuteczna gra na siatce Klapwijka sprawiła, że warszawska ekipa kontrolowała wynik. Punktowe zagrywki dołożyli Klapwijk i Jakub Kowalczyk, a tym razem zespół Daniela Plińskiego był bezradny (20:15). Przy serwisie Patryka Szczurka zbliżył się jeszcze na 19:22, ale końcówka należała do przyjezdnych. W niej nadal skuteczny był Klapwijk, a Andrzej Wrona przypieczętował zwycięstwo gości w tej części spotkania (25:21).
W trzeciego seta lepiej weszli gospodarze, którzy dzięki blokowi wysforowali się na prowadzenie (5:3). Nie cieszyli się z niego zbyt długo, bo po akcji Szalpuka Projekt doprowadził do remisu. Z czasem to on zaczął naciskać na rywali, a ich błędy w połączeniu z dobrą grą w bloku warszawskiej ekipy sprawiły, że to ona wysforowała się na prowadzenie (12:9). Gospodarze mieli coraz większe problemy w ataku, a przyjezdni rozkręcali się z akcji na akcję. Po zbiciach Szalpuka powiększali swoją przewagę (17:12). Asa serwisowego dołożył Klapwijk, a po czapie Firleja nyski zespół był w defensywie (21:15). W końcówce przytrafiały mu się błędy w ataku, a Projekt nadal dobrze grał blokiem. Ostatecznie Tillie zakończył nierówną walkę w tej części spotkania (25:15).
W pierwszej fazie czwartej odsłony oba zespoły szły łeb w łeb, ale po dwóch kontrach Szalpuka do głosu zaczęli dochodzić siatkarze z Warszawy (7:7). Stal do walki próbował poderwać Ben Tara, ale przyjezdni kończyli kolejne ataki, mogli liczyć na błędy rywali, a kiedy blok dołożył Tillie, sytuacja Projektu robiła się coraz lepsza (13:8). Gospodarze próbowali podjąć ryzyko w zagrywce, ale psuli zbyt dużo serwisów. Po udanej kontrze Tilliego przegrywali już 12:19, a przyjezdni byli coraz bliżej zwycięstwa. Asa serwisowego dołożył jeszcze Szalpuk, a zbicia Klapwijka potwierdzały przewagę gości. W końcówce jeszcze Kento Miyaura zniwelował część strat po stronie gospodarzy, ale ich popsuta zagrywka zakończyła całe spotkanie (25:20).
PSG Stal Nysa – Projekt Warszawa 1:3
(25:18, 21:25, 15:25, 20:25)
Składy zespołów:
Stal: Gierżot (15), Ben Tara (16), Zhukouski (2), Zerba (7), Abramowicz (2), Kwasowski (8), Dembiec (libero) oraz El Graoui (1), Buszek, Kramczyński (2), Miyaura (6), Szczurek
Projekt: Firlej (3), Tillie (15), Wrona (7), Nowakowski (9), Szalpuk (16), Klapwijk (18), Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk (1), Semeniuk, Grobelny, Weber
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
