Siatkarze Projektu Warszawa pokonali 3:1 Cuprum Lubin. Mecz lepiej zaczęli gracze z Dolnego Śląska, którzy wygrali pierwsza partię spotkania. W pozostałych trzech górą byli podopieczni trenera Andrei Anastasiego, którzy mają po dwóch seriach gier sześć punktów. Lubinianie przegrali drugi mecz z rzędu i nie zdobyli żadnego punktu.
Lepiej w mecz weszli lubinianie, skutecznie punktował Paweł Pietraszko (1:4). Warszawianie szybko ruszyli do odrabiania strat i po potrójnym bloku na Ferensie złapali kontakt punktowy (4:5). Stołeczna drużyna nie zdołała kontynuować skutecznej gry. Goście celnie atakowali, wykorzystywali kolejne akcje. Gdy sprytnym atakiem blok minął Marcin Waliński, o czas poprosił trener Anastasi (6:10). Mimo starań Michała Superlaka wyraźny dystans utrzymywał się. Raz za razem skutecznie punktował Remigiusz Kapica (10:15, 13:17). Po błędzie Walińskiego różnica punktowa stopniała, dlatego o czas poprosił trener Rusek (15:17). W kolejnych akcjach nie do zatrzymania był Kapica, a przerwę wykorzystał warszawski szkoleniowiec (15:19). Warszawianie mieli problemy z odbiorem zagrywek Masahiro Sekity (15:21). Serię gości przerwał dopiero blok gospodarzy (16:22). Po asie Walińskiego Cuprum miało serię piłek setowych (16:24). Gospodarze obronili dwie z nich, ale ostatnie słowo należało do Wojciecha Ferensa.
Otwarcie seta numer dwa było znacznie ciekawsze, ręki w ataku nie wstrzymywał Bartosz Kwolek (6:4). Kolejne celne zagrania Igora Grobelnego pozwoliły gospodarzom powiększyć dystans, przy stanie 10:6 czas wykorzystał trener Rusek. Lubinianie nie odpuszczali, starali się odrabiać straty (12:10). Przy stanie 13:10 Blankenau został zmieniony przez Trinidada De Haro. Gościom zdarzało się popełniać błędy, przez co różnica punktowa utrzymywała się. W dalszej fazie seta obie drużyny wymieniały się skutecznymi atakami (18:15). Gdy ciekawą wymianę gospodarze zamknęli szczelnym blokiem, dystans wzrósł do pięciu oczek (20:15). Serię przy zagrywkach Grobelnego przerwał dopiero podwójny blok na Superlaku (22:16). Gdy zatrzymany został atak Kapicy, gospodarze mieli kolejne piłki setowe (24:17). W kolejnej akcji kontratak wykorzystał Michał Superlak, kończąc partię.
Na początku trzeciej partii problemy z atakiem miał Waliński, szybko pierwszy czas wykorzystał trener Rusek (3:0). W kolejnych akcjach goście wciąż nie prezentowali najlepszej skuteczności, na siatce górowali siatkarze Projektu, którzy prowadzili 10:5. Z czasem dystans utrzymywał się, chociaż lubinianie starali się czytać grę rywali, warszawianie radzili sobie w ataku na podwójnym bloku. Po asie Andrzeja Wrony kolejną przerwę wykorzystał Paweł Rusek (14:8). Goście walczyli w obronie, jednak zwykle nie udawało im się skończyć kontrataku. Swobodny atak Wrony dał osiemnasty punkt Projektowi (18:13). Skutecznie punktował Kwolek, gdy asy dołożył Superlak było już 22:15. Serię zakończył szczęśliwym zagraniem Waliński. W kolejnych akcjach punkty padały po błędach Cuprum (24:16). Niestety w jednej z ostatnich akcji urazu doznał Grobelny, którego zmienił Fornal. Decydującą akcję zakończył atakiem po bloku w aut Superlak.
Po krótkiej przerwie Grobelny wrócił do gry, meldując się na boisku pojedynczym blokiem na Kapicy (2:0). Cuprum nie ustrzegło się prostych błędów. Gdy lubinianie nie poradzili sobie z odbiorem zagrywki Wrony, o czas poprosił trener Rusek (10:6). Po przerwie skutecznie zaatakował Florian Krage. W kolejnych akcjach trwała walka punkt za punkt (13:11, 14:12). Po obu stronach siatki zdarzały się pomyłki. Dopiero podwójny blok na Grobelnym pozwolił Cuprum złapać kontakt a o czas poprosił trener Anastasi (18:17). Nie brakowało nerwowych zagrań. Po kiwce Angela Trinidada De Haro warszawianie prowadzili 23:21. W kolejnych akcjach warszawski blokujący dotknął siatki a kontratak wykorzystał Krage i na tablicy wyników pojawił się remis (23:23). Po czasie dla trenera Anastasiego w aut piłkę posłał Superlak. Gospodarze doprowadzili do walki na przewagi (24:24). Nie brakowało walki, warszawianie bronili kolejnych piłek setowych. Gdy ciekawą wymianę skończył Kwolek, to Projekt miał piłkę meczową (28:27). Po czasie dla Pawła Ruska wynik ponownie się wyrównał (28:28). Ostatecznie za sprawą ataku Piotra Nowakowskiego ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze.
MVP: Bartosz Kwolek
Projekt Warszawa – Cuprum Lubin 3:1
(18:25, 25:17, 25:17, 31:29)
Składy zespołów:
Projekt: Kwolek (22), Wrona (7), Blankenau, Nowakowski (13), Grobelny (11), Superlak (17), Wojtaszek (libero) oraz Trinidad de Haro (4), Petković i Fornal
Cuprum: Waliński (18), Ferens (14), Sekita (2), Pietraszko (8), Kapica (18), Krage (10), Szymura (libero) oraz Maruszczyk (2), Stępień i Sas (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
