Zakończyła się druga kolejka zmagań w PlusLidze. Na czele tabeli dalej znajdują się zawodnicy PGE Projektu Warszawa, którzy dotąd nie stracili nawet seta. Za nimi z dwoma zwycięstwami i 6. punktami na koncie uplasowały się dwa zespoły – Jastrzębski Węgiel i PGE GiEK Skra Bełchatów. Obie drużyny przegrały tylko po jednej partii. Z kolei stawkę zamykają: Barkom Każany Lwów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i GKS Katowice.
W drugiej kolejce PlusLigi rozegrano tylko 7 spotkań. Mecz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ze Steam Hemarpol Norwidem Częstochowa został przełożony na 08.10, z uwagi na stan klęski żywiołowej, który został ogłoszony w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Na parkiecie po raz pierwszy w tym sezonie mogliśmy oglądać zawodników PSG Stali Nysa, którzy wygrali swoje pierwsze starcie z GKS-em Katowice.
Kto na podium?
Na pierwszym miejscu w tabeli znajdują się zawodnicy PGE Projektu Warszawa, którzy rozegrali już 3 mecze. W środę grali awansem spotkanie 8. kolejki z zespołem z Katowic, który zdecydowanie wygrali 3:0. Mają więc 9. punktów i 3 zwycięstwa na koncie. Warto podkreślić, że nie stracili przy tym ani jednej partii. Zaraz za nimi uplasowali się mistrzowie Polski, którzy wygrali oba spotkania, tracąc przy tym tylko 1. seta. W takiej samej sytuacji są siatkarze Skry Bełchatów, którzy w swoim drugim meczu pokonali 3:0 Cuprum Stilon Gorzów. Przegrywają z jastrzębianami tylko stosunkiem małych punktów.
Środek ligowej tabeli
Bardzo wysoko w tabeli ulokowali się też zawodnicy Ślepska Malow Suwałki. Zajmują obecnie 4. lokatę. Oni również odnieśli 2 zwycięstwa, ale przegrywają podium stosunkiem setów. Stracili je 2 do tej pory. Ostatnim zespołem, który jeszcze ani razu nie przegrał, jest BOGDANKA LUK Lublin. To ona zajmuje 5. miejsce, z 4. punktami na koncie, po wygraniu dwóch tie-breaków. Tyle samo „oczek” zgromadziła Warta Zawiercie, jednak ona poniosła już jedną porażkę, dlatego znajduję się dopiero na 6. pozycji. Duży skok zaliczyła PSG Stal Nysa, która po poniedziałkowym zwycięstwie nad GKS-em Katowice wskoczyła na 7. miejsce.
Od 8. do 10. pozycji uplasowały się drużyny, które jeden mecz wygrały, a w drugim okazały się słabsze od przeciwników. Są to w kolejności: MKS Będzin, Asseco Resovia Rzeszów i Cuprum Stilon Gorzów. Kluby z Rzeszowa i Gorzowa na ten moment nie znalazłyby się nawet w fazie play off (pierwszej ósemce).
Kluby bez zwycięstw
Kolejne zespoły w zestawieniu do tej pory nie wygrały ani jednego spotkania. Dwa punkty na koncie ma już Trefl Gdańsk, gdyż rozegrał 2 tie-breaki, w których okazał się być słabszy od Cuprum i Bogdanki. Pozostałe drużyny nie zdobyły jeszcze żadnych punktów. Trzeci od końca są siatkarze Barkomu Każany Lwów, którzy mimo ambitnej walki ulegli w sobotę Warcie Zawiercie 0:3. Przedostatnie miejsce zajmuje ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Zawodnicy tego klubu zagrali do tej pory tylko raz na Torwarze, z Projektem Warszawa i przegrali 0:3. Ich mecz II kolejki został przełożony na październik. Zdecydowanie najgorzej sezon rozpoczął GKS Katowice, którzy na 3 rozegrane spotkania, nie wygrał ani jednego. Wszystkie ich starcia kończyły się w stosunku 0:3. To oni zamykają plusligową tabelę.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, plusliga.pl