Do nieudanych mogą zaliczyć wyjazd do Wielunia siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn. Podopieczni Trenera Webera w ostatnim czasie imponowali formą, ale mecz z Barkomem Każany Lwów nie ułożył się po ich myśli. Gra olsztynian zupełnie się nie kleiła głównie w dwóch pierwszych setach, co wykorzystali rywale, Barkom nie stracił w tym spotkaniu nawet seta. MVP został wybrany Luciano Palonsky. Olsztynianie przypomnijmy walczą o udział w play-off. Czy ta porażka okaże się dla nich kosztowna?
Pełna kontrola gospodarzy
Od początku spotkania warunki dyktowali gospodarze. Gdy z szóstej strefy skutecznie zaatakował Luciano Palonsky, interweniował trener Weber (7:3). Chociaż problemy ze skończeniem akcji miał Wasyl Tupczij, Barkom pozostawał na prowadzeniu. Skutecznie atakowali środkowi, swoje ataki kończył Palonsky (12:9). Ze zmiennym szczęściem atakował Manuel Armoa. Po tym jak Szymon Jakubiszak posłał piłkę w aut, ponownie zawodników do siebie przywołał olsztyński szkoleniowiec (17:13). Po obu stronach siatki zdarzały się zepsute zagrywki. Gospodarze skutecznie ustawiali blok. Atak Mousse Gueye przez środek dał serię piłek setowych a as Ilii Kowalowa zamknął seta.
W drugiej partii gospodarze kontynuowali skuteczną grę. Po kontratakach Palonsky’ego i Szczurowa o czas poprosił trener Weber (11:6). Olsztynianie nie potrafili wyeliminować ze swojej gry błędów. Coraz pewniej prezentował się Tupczij, gdy do kolejnych skutecznych ataków dołożył asa było już 17:10 i kolejną przerwę wykorzystał olsztyński szkoleniowiec. Problemy ze skończeniem ataku miał Moritz Karlitzek. Dystans powiększał się (22:13). Po ataku Szczurowa Barkom miał kolejne szanse na zakończenie seta. Zagranie Cezarego Sapińskiego przedłużyło jeszcze grę, ale w decydującej akcji Armoa posłał piłkę w aut.
Dobre zmiany olsztynian, ale bez happy endu
W trzeciej odsłonie trener Weber zmodyfikował skład, na boisko weszli Majchrzak, Tuaniga i Szymendera. Otwarcie było zacięte. Głównie przez własne błędy olsztynianie musieli gonić wynik. Gdy zablokowany został Tupczij na tablicy wyników pojawił się remis (10:10). Po fragmencie wyrównanej walki ponownie do głosu doszedł ukraiński zespół. Gdy Armoa nie skończył ataku, interweniował trener Weber (16:13). Błąd dotknięcia siatki przez blokujących Barkomu i as Jakubiszaka pozwoliły gościom złapać kontakt punktowy (17:16). Po bloku na Tupcziju o czas poprosił trener Krastins (18:18). Do końca trwała zacięta walka a wynik oscylował wokół remisu. Po asie Palonsky’ego gospodarze mieli piłkę setową. Armoa skutecznym atakiem po czasie doprowadził do walki na przewagi. Tę szybko rozstrzygnął Kowalow.
MVP: Luciano Palonsky
Barkom Każany Lwów – Indykpol AZS Olsztyn 3:0
(25:19, 25:17, 26:24)
Składy zespołów:
Barkom: Gueye (7), Kowalow (6), Palonsky (11), Szczurow (7), Tupchii (14), Petrovs (3), Pampuszko (libero) oraz Dardzans, Kucher
Indykpol AZS: Souza (9), Karlitzek (7), Jankiewicz, Jakubiszak (7), Sapiński (5), Armoa (15), Hawryluk (libero) oraz Majchrzak (1), Szymendera (5), Tuaniga (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Plusligi
źródło: inf. własna