W zaległym starciu 23. kolejki PlusLigi zmierzyli się siatkarze Asseco Resovii Rzeszów oraz Jastrzębskiego Węgla. Szlagier rozgrywek nie zawiódł. Byliśmy świadkami zaciętego spotkania, w którym do wyłonienia zwycięzców potrzeba było aż pięciu setów. Ostatecznie po zaciętym tie-breaku dwa oczka powędrowały na konto jastrzębian.
Pierwszą, już przedłużoną wymianę wygrali goście, ale początek spotkania stał też pod znakiem sporej liczby popsutych zagrywek (6:6). Autowe ataki Jana Kozamernika dały przewagę jastrzębianom (9:6), ale szybko dobre ataki Macieja Muzaja i gra blokiem jego zespołu dały remis (11:11). Teraz to rzeszowianie odskoczyli, między innymi dzięki asowi serwisowemu Jakuba Kochanowskiego, a następnie kontrze Kozamernika (17:15). Wynik jednak znów się wyrównał (18:18), ale w ważnym momencie Asseco Resovia zagrała blokiem, mocną kontrę dołożył Klemen Cebulj (23:20). Chwilę później to właśnie jego kolejna akcja zakończyła premierową odsłonę.
Kolejna zaczęła się po myśli wicemistrzów Polski, którzy po udanych zagraniach Stephena Boyer prowadzili 4:1. Odpowiedział na to Muzaj, ale cały czas przewaga była po stronie przyjezdnych, dopiero blok pozwolił rzeszowianom złapać kontakt (8:9). Nie na długo, popełniali oni błędy, za to mocne serwisy jastrzębian coraz bardziej dawały im się we znaki (11:16). Co prawda znów Resovia zapunktowała blokiem (13:17), jednak potężnym asem serwisowym popisał się Tomasz Fornal i przewaga jego zespołu wzrosła (20:13). Ręki za linią 9. metra nie zwolnił też Boyer (23:16), błąd gospodarzy doprowadził do piłki setowej, a kiwka Fornala do remisu w całym spotkaniu.
Set numer trzy lepiej zaczęli rzeszowianie (4:2), a liderem był Maciej Muzaj (8:5). Punktowy blok Moustaphy M’Baye na chwile pozwolił ekipie z Jastrzębia-Zdroju złapać kontakt, ale szybko przewagę Resovii przywrócił as Fabiana Drzyzgi (10:7). Podopieczni Marcelo Mendeza zdecydowanie stracili skuteczność na lewej flance (9:13) i choć ponownie udało im się zmniejszyć straty, to jedynie przez błędy rywali (12:14). W ataku nie zawodził Cebulj, a na środku siatki Kozamernik (18:13). Rzeszowianie zasłużenie dominowali (23:18), a kiedy wprowadzony na zagrywkę Jakub Bucki zapunktował właśnie tym elementem, jego drużyna miała piłkę setową, a partię mocnym zbiciem zakończył Cebulj.
As serwisowy Jurija Gladyra dał jastrzębianom prowadzenie 2:0, szybko Muzaj doprowadził do remisu. Przez chwilę gra była wyrównana, jednak mocną stroną gości była zagrywka oraz ofensywa Fornala (11:8), na prawej flance nie zawodził także Boyer (14:10). Sposobu na odrabianie strat nie znajdowali rzeszowianie, chociaż dość pewnie punktowali po przyjęciu (16:20). Jastrzębianie zmierzali w kierunku tie-breaka (22:17) i po błędach rywali mogli cieszyć się ze zwycięstwa w tej partii.
Tie-break rozpoczął się od mocnych ciosów z obu stron, żadna ze stron nie zamierzała oddawać pola (3:3). Świetnie w obronie grał Mauricio Borges, a te na punkty zamieniał Muzaj (5:3). Gra środkiem także lepiej wychodziła ekipie Giampaolo Medeiego (7:4), po kontrze Kochanowskiego Resovia prowadziła już 10:6. Co prawda przyjezdni mieli swoje szanse na zmniejszenie strat, ale nie wszystkie wykorzystywali (8:12). Udało im się to przy zagrywkach Gladyra, piłkę przechodzącą wykorzystał Fornal, blok Jastrzębskiego Węgla dał remis (12:12). Rzeszowianie kompletnie stanęli, serię przerwał dopiero błąd Gladyra w polu zagrywki (13:13). Jako pierwsi po sprytnym zagraniu Muzaja piłkę meczową mieli jednak liderzy tabeli (14:13). Sytuację na korzyść gości odwrócił serwis Jana Hadravy, a wszystko na siatce zakończył Rafał Szymura.
MVP: Tomasz Fornal
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 2:3
(25:21, 18:25, 25:20, 18:25, 15:17)
Składy zespołów:
Resovia: Muzaj (24), Kozamernik (6), Borges (8), Kochanowski (13), Drzyzga (1), Cebulj (13), Zatorski (libero) oraz Kędzierski, Bucki (2), Piotrowski (1)
Jastrzębski: Toniutti (1), Boyer (14), Gladyr (12), Clevenot (3), Fornal (21), M’Baye (7), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (6), Tervaportti, Szymura (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna