Siatkarze GKS-u Katowice dwukrotnie obejmowali prowadzenie w meczu 11. kolejki PlusLigi z Projektem Warszawa. Stołeczny zespół za każdym razem doprowadzał do remisu, a w tie-breaku od stanu 8:7 zamurował siatkę i rywale nie mogli przebić się przez blok. W konsekwencji podopieczni trenera Andrei Anastasiego wygrali tego seta 15:9 i zgarnęli dwa punkty, pozostawiając gospodarzom jeden.
Już przy zagrywkach Igora Grobelnego warszawianie odskoczyli na 3:1, ale po kontrze Jakuba Jarosza był remis po 5. Gra się wyrównała, po widowiskowym bloku o oczko lepsi byli gospodarze (10:9), swoje prowadzenie powiększyli po dobrej zagrywkach – najpierw Jarosza, potem Gonzalo Quirogi (17:14). Stołeczni mieli problemy w ofensywie (15:19), ale zagrywką te defekty odrabiał Grobelny i jego zespół dwukrotnie zatrzymał rywali, doprowadzając do remisu po 19. W końcówce to znów katowiczanie zdołali zapunktować przy własnym serwisie, piłkę setową dał im blok na Michale Superlaku (24:21) i już w kolejnej akcji Quiroga skończył atak z lewego skrzydła.
Znów pierwsza część partii stała pod znakiem wyrównanej walki (5:5), dopiero kiedy dały o sobie znać bloki Projektu Warszawa, goście zbudowali sobie kilkupunktowe prowadzenie (12:9). Nie trwało to zbyt długo, bowiem cały czas podopieczni Andrei Anastasiego nie imponowali w ataku (13:13), Rywali z Katowic swoją zagrywką nadal straszył Grobelny (18:15), a swoje na siatce dodawał Piotr Nowakowski (20:16). Warszawianie utrzymywali swoją przewagę (23:19), ale tylko do momentu, w którym na siatce świetnie zagrali gospodarze (21:23). W kolejnej akcji blok obił Michał Superlak, dając swojej ekipie piłkę setową (24:21) i po akcji Nowakowskiego w całym spotkaniu był remis.
Po krótkiej walce punkt za punkt na początku trzeciej części meczu jako pierwsi na dwa oczka odskoczyli warszawianie, kiedy Andrzej Wrona skończył długą wymianę (5:3). Dopiero blok Micah Ma’a wyrównał stan rywalizacji (8:8). Trwała twarda walka o każdą akcję, dobrze w ataku grał Jakub Lewandowski, zagrywka Quirogi, a potem dwa świetne bloki Lewandowskiego przechyliły szalę na korzyść gospodarzy (18:15). Do tego doszła skuteczna kontra Jarosza (19:15), ale przyjezdni ze stolicy nie zamierzali się poddawać. Michał Superlak pojedynczym blokiem zatrzymał Tomasa Rousseaux, zaraz potem zapunktował bezpośrednio z pola zagrywki (18:20). Były to jednak ostatnie podrygi stołecznych w tej partii, końcówka należała całkowicie do gospodarzy, którzy po kontrataku w wykonaniu Piotra Haina prowadzili w meczu 2:1.
Pierwsza faza kolejnej odsłony należała zdecydowanie do Projektu Warszawa, goście wykorzystywali wszystkie swoje okazje, skuteczny był Superlak (7:3). W końcu nie zawodził w ofensywie także Bartosz Kwolek (11:5) i cały czas wyraźna inicjatywa leżała po stronie warszawian. Zdarzały im się też błędy, w aut zagrał Superlak, goście dotknęli również siatki, ale pomimo tego utrzymywali dystans nad GKS-em (16:13). Ekipa trenera Anastasiego odzyskała wysokie prowadzenie po bloku Nowakowskiego (20:14) i wszystko zmierzało w stronę tie-breaka, zwłaszcza kiedy bardzo długą akcję udanym zagraniem po skosie skończył Superlak. Warszawianie szybko doprowadzili do piłki setowej, Kwolek atakiem z VI strefy zakończył zmagania w tym secie.
Z wysokiego C decydującą partię rozpoczęli podopieczni Grzegorza Słabego, po asie serwisowym Ma’a było już 3:0. Projekt Warszawa przypomniał o swoim bloku i dość gładko doprowadził do remisu (3:3) i na tym nie poprzestał, serię gości przerwał dopiero Rousseaux (4:4). Żadna z drużyn nie potrafiła przejąć zdecydowanej inicjatywy, udało się to warszawianom, kiedy pojedynczym blokiem Jan Fornal zatrzymał Jarosza, przyjezdni prowadzili 11:8. Na siatce rywalom na zbyt wiele nie pozwalał Nowakowski, kontra Fornala dała pierwszą piłkę meczową Projektowi i to przyjmujący zagraniem po ciasnym skosie skończył całe spotkanie.
MVP: Michał Superlak
GKS Katowice – Projekt Warszawa 2:3
(25:21, 22:25, 25:20, 18:25, 9:15)
Składy zespołów:
GKS: Drzazga (1), Jarosz (23), Ma’a (4), Rousseaux (14), Hain (7), Quiroga (14), Mariański (libero) oraz Lewandowski (6), Kogut, Nowosielski i Domagała (2)
Projekt: Kwolek (13), Trinidad (1), Wrona (12), Nowakowski (14), Grobelny (8), Superlak (27), Wojtaszek (libero) oraz Blankenau, Jankowski i Fornal (6)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna